Piłkarzy Jagiellonii czeka we wtorek ostatnie starcie przed własną publicznością w tym sezonie, z Koroną. Dla wielu z nich jest to walka o miejsce w klubie na przyszły sezon.
Klub z Podlasia chce po sezonie przewietrzyć szatnię. Wiadomo już, że wtorkowy mecz z Koroną będzie ostatnim w Białymstoku dla Dawida Plizgi. Z Jagiellonią ma ponadto pożegnać się m.in. skandynawski zaciąg byłego trenera Piotra Stokowca. Kilku z nich, zwłaszcza obcokrajowców, czeka jeszcze walka o pozostanie w składzie.
Chcąc zrealizować plan postawiony przed rundą finałową (pierwsze miejsce w grupie B) zespół Michała Probierza musi wygrać z Koroną. Na dodatek "Jaga" będzie za pewne chciała zrehabilitować się za fatalny mecz ze Śląskiem przegrany w marnym stylu 0:3.
Bez czterech podstawowych
Korona zaś, która dopiero w ostatniej kolejce zapewniła sobie utrzymanie, także gra o jak najwyższe miejsce na koniec sezonu, co związane jest z wyższą premią, a temu klubowi akurat pieniądze są bardzo potrzebne. W Białymstoku szkoleniowiec kielczan Jose Rojo Martin będzie miał jednak spory problem.
Za żółte kartki pauzują Jacek Kiełb i Piotr Malarczyk, a kontuzje leczą dwaj bramkarze Wojciech Małecki, Zbigniew Małkowski, lider zespołu Paweł Golański oraz pomocnicy Paweł Sobolewski i Marcin Cebula. Wraca, choć na razie tylko na ławkę rezerwowych, Tomasz Lisowski.
Mecz Jagiellonia - Korona o 20:30.
Autor: lukl / Źródło: ekstraklasa.tv