Dla mnie tez bardzo ważna jest uczciwość wobec czytelnika. Jeśli ja napisałem kryminał, to daję mojemu czytelnikowi kryminał - podkreślił pisarz i dziennikarz Wojciech Chmielarz. W "Xięgarni" opowiedział o swojej najnowsze książce "Żmijowisko".
Wojciech Chmielarz publikował w przeszłości między innymi w "Pulsie Biznesu", "Press" czy "Nowej Fantastyce", ale jest przede wszystkim znany z serii kryminałów o komisarzu Mordce. W "Xięgarni" w TVN24 opowiedział o swojej najnowszej książce, czyli "Żmijowisku".
"Dochodzi do dziwnych zdarzeń"
Akcja kryminału rozgrywa się z miejscowości agroturystycznej.
- Wydaje mi się, że nie miejsce jest najważniejsze, tylko te relacje między ludźmi, którzy się pojawili na tych wczasach. To jest grupa 30-kilkulatków, przyjaciół ze studiów, którzy mają taki zwyczaj, że spędzają ze sobą wakacje. Pewnego razu przyjeżdża z nimi dawno niewidziany znajomy. To powoduje, że odkrywane są pewne relacje i tajemnice. Dochodzi do dziwnych zdarzeń - opisywał Chmielarz.
Jak zdradził pisarz, przedział wiekowy bohaterów nie był przypadkowy.
- Mnie interesowało, jak na swoje życie patrzą ludzie w takim wieku, jak moim, czyli około 35 lat, gdzie już można próbować zrobić podsumowanie pierwszej części życia. Co się udało w życiu uczuciowym. Ja oczywiście wierzę w szczęśliwe związki damsko-męskie, ale o takich związkach to piszą inni autorzy - mówił gość "Xięgarni".
W cieniu głównych bohaterów czytelnicy poznają również trójkę nastolatków.
- Ada, która zaginęła podczas tych wakacji w agroturystyce i potem jej wszyscy szukają i poznajemy ją w retrospekcjach. Jest Damian, który mieszka na tej agroturystyce i Sabina, która się niedawno wprowadziła. Taka bardzo mroczna postać - opisywał Chmielarz.
"Gatunek, który uprawiam, wymaga prostego języka"
Jak dodał, "to faktycznie są dzieciaki, które nie są w stanie nawiązać kontaktu ze swoimi rodzicami i odwrotnie".
- Z obu stron jest za mało prób i za duży mur. Są też za duże oczekiwania, szczególnie względem Ady - podkreślił Chmielarz. Zdaniem pisarza jego najnowsza książka to także pozycja o kształtowaniu osobowości.
- Ada też bardzo walczy, przynajmniej ja tak to widzę, żeby stać się osobą, wyrwać się spod kurateli matki, bo jej matka za jej pomocą chce przeżyć swoje fantazje o szczęśliwym życiu bez wpadki. Chce, żeby córka miała okazję spełnić jej marzenia. Ada niekoniecznie tego chce - zdradził.
Gość "Xięgarni" mówił, że stara się pisać książki prostym językiem i zgodnie z oczekiwaniami swoich czytelników.
- Gatunek, który uprawiam, czyli kryminał, wymaga jakiegoś prostego i jasnego języka, żeby przekazać to całe "dzianie się". Tam nie ma za bardzo miejsca na długie monologi wewnętrzne. Przy czym trzeba pamiętać, że nie tego czytelnicy chcą - powiedział
- Dla mnie też bardzo ważna jest uczciwość wobec czytelnika. Jeśli ja napisałem kryminał, to daję mojemu czytelnikowi kryminał, mniej więcej taki, jakiego on oczekuje - wyjaśnił Chmielarz.
Pisarz opowiedział, że zbierając dokumentację do nowych książek, sięga po wiele źródeł.
- Regularnie w ramach obowiązków zawodowych czytam o zbrodniach - albo reportaże, albo książki fachowe, albo artykuły w prasie fachowej i popularnej. Tak żeby swoją wiedzę z zakresu kryminalistyki, pracy policji i prokuratury rozszerzać - wskazał.
Chmielarz pokreślił, że "każdy pisarz powinien więcej czytać niż pisać". - Czytanie, zwłaszcza pisarzy, bardzo rozwija. Język pokazuje nam, jakie pomysły mają inni autorzy - dodał. - Mnie ostatnio fascynują autorzy z mało znanych krajów świata, jak Angola. Czytałem angolski kryminał i z Haiti. Byłem ciekawy, po co się biorą za ten gatunek - podsumował Chmielarz.
W drugiej części "Xięgarni" o swoich ulubionych pozycjach książkowych opowiedział fotograf Chris Niedenthal.
Program "Xięgarnia" w TVN24 w każdą sobotę o godzinie 18 i w niedzielę o godzinie 2.30.
Autor: js//kg,now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24