Wydaję się, że po finale Niemcy mają tylko jednego bohatera - Mario Goetze. Strzelec zwycięskiego gola jest przez tamtejsze media wychwalany pod niebiosa. Wszyscy zapominają jednak o tym, kto mu tę piłkę podał, czyli o Andre Schuerrle. Bez tego piłkarza nie byłoby nie tylko bramki z Argentyną, ale i... Niemców w finale MŚ.
Sześć meczów na mistrzostwach świata, 243 minuty spędzone na boisku, ale ani jednego spotkania w wyjściowym składzie. Schuerrle w Brazylii był prawdziwym jokerem w talii Joachima Loewa. Zawodnik Chelsea idealnie wywiązywał się ze swojej roli, w Kraju Kawy wchodząc z ławki zdobył trzy bramki, więcej niż choćby grający często w pierwszej "11" Miroslav Klose. Zanotował też jedną asystę, tę najważniejszą przy bramce na wagę tytułu mistrza świata. - To najlepszy moment w moim życiu - powiedział tuż po spotkaniu z Argentyną Niemiec.
O krok od kompromitacji
30 czerwca 23-letni pomocnik dokonał jednak czegoś równie ważnego, o ile nie ważniejszego. To on przerwał impas Niemców w 1/8 finału w meczu z Algierią. Nasi zachodni sąsiedzi niemiłosiernie męczyli się z ekipą z Afryki. Na bramkę rywali oddali aż 23 strzały, jednak dopiero ten Schuerrle był skuteczny. Bramka w w dogrywce być może uchroniła Die Mannschaft od największej kompromitacji w historii występów na mundialu. - Gra się nam nie układała. Jednak Schuerrle zupełnie ją odmienił - mówił po wygranym po dogrywce 2:1 spotkaniu Joachim Loew.
"Dokończył dzieła upokorzenia"
Po tym mundialu nazwisko Niemca świetnie zapamiętają nie tylko Algierczycy. Schuerrle dość boleśnie wbił się, także w pamięć gospodarzy turnieju. Gdy Brazylijczycy powoli godzili się myślą o stracie pięciu bramek w półfinale MŚ, on zadał im dwa kolejne ciosy i znacząco przyczynił się do zwycięstwa nad Canarinhos aż 7:1. - Schuerrle dokończył dzieła zniszczenia - pisała o postawie piłkarza The Blues niemiecka prasa.
Mimo, że Schuerrle na tym turnieju ani razu nie wyszedł w pierwszym składzie to i tak ze swoimi trzema bramkami uplasował się na czwartym miejscu w klasyfikacji strzelców całego mundialu. Żaden inny trener w Brazylii nie mógł liczyć na tak skutecznego rezerwowego.
Autor: drop / Źródło: sport.tvn24.pl