Czwartek, 26 czerwca- Ten "Bolek" nie był tak ohydny w swym działaniu wtedy, jak Kaczyński dzisiaj - ocenił w "Magazynie 24 Godziny" Lech Wałęsa. Prezesa PiS - były prezydent - nazwał tchórzem, a autorów książki "SB a Lech Wałęsa" wrednymi i niepoważnymi ludźmi.
- Ten agent był lepszy. Bardziej bym jemu ufał niż panu, panie Kaczyński - mówił Wałęsa, który zaczął już czytać książkę Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka. Bardziej jednak zdenerwowało go wyznanie Jarosława Kaczyńskiego, że już od kilkanastu lat wie, że Wałęsa to "Bolek". - Jeśli to jest prawda, że on widział jakieś dokumenty i siedział jak mysz pod miotłą, bo zależało mu na karierze... już za to powinien być wykluczony z działalności politycznej - mówił Wałęsa, ironizując: - Jak można pracować z agentem? To jest zdrada. - (Kaczyński) To jest człowiek niepoważny, tchórz. A teraz bohatera gra? - kontynuował Wałęsa. - Ten "Bolek" nie był tak ohydny w swym działaniu wtedy, jak Kaczyński dzisiaj - podsumował. "Bolek" to nie ja Lech Wałęsa po raz kolejny podkreślił, że nie jest TW "Bolkiem". - Ja musiałem rozmawiać z bezpieką, ale ja się kategorycznie nie przyznaję do "Bolka". Według jego hipotezy, mógł to być tylko kryptonim podsłuchu. - To są teksty z podsłuchu. Podsłuch nazywał się "Bolek" - opisał Wałęsa dokumenty, z którymi zapoznał się w książce Cenckiewicza i Gontarczyka. Jednak jak wynika z książki, SB miało również dokumenty z bezpośrednich rozmów z Wałęsą. - Oczywiście, że przypominam sobie rozmowy z esbekami, ale jako przywódca strajku musiał z esbekami rozmawiać - stwierdził były prezydent. Z Cenckiewiczami i Gontarczykami rozmawiać nie będę Wałęsa przyznał, że budzi kontrowersje. - Jeszcze po śmierci będą się ludzie dzielić na mój temat - mówił. - Mam problemy, bo byłem za odważny - dodał. Chwalił się również, że w swoim życiorysie "ma takie nieprawdopodobne akcje, które się nie mieszczą Cenckiewiczom w głowie. Bo to są tchórze". - Nie ma w Polsce nikogo, kto miał podobne akcje - dodał. Były prezydent zapewnił również, że z Cenckiewiczem i Gontarczykiem spotkać się nie zamierza. - Z tak wrednymi i niepoważnymi ludźmi rozmawiać nie będę - mówił Wałęsa, dodając, że jest to poniżej jego godności. mtom//mat