Najpierw Amerykanin wygrał na 200 m stylem motylkowym. Uzyskał czas 1.53,36 i wyprzedził Japończyka Masato Sakai 1.53,40. Na trzeciej pozycji uplasował się Węgier Tamas Kenderesi.
Udany rewanż
Czwarte miejsce zajął natomiast Chad Le Clos z RPA, który cztery lata temu na igrzyskach w Londynie wywalczył złoto, pokonując Phelpsa o pięć setnych sekundy.
Dla 31-letniego Amerykanina 200 m motylkiem to wyjątkowy dystans. To właśnie na nim zakwalifikował się na olimpiadę w Sydney w 2000 roku, a także mając 15 lat pobił pierwszy rekord świata. To nie był koniec jego wspaniałej serii w IO. Zwyciężył również wraz z kolegami w sztafecie 4x200 m st. dowolnym. Amerykanie wyprzedzili Wielką Brytanię i Japonię.
Tym samym Phelps ma już 21 złotych medali olimpijskich. Jest najbardziej utytułowanym olimpijczykiem w historii. Łącznie w dorobku ma 25 krążków. Jego dorobek uzupełniają po dwa srebrne i brązowe.
W Rio wystartuje na pewno jeszcze w dwóch konkurencjach indywidualnych. W programie pozostały także dwie sztafety.
Hat-trick Węgierki
We wtorek na basenie w Rio błysnęła też Węgierka Katinka Hosszu. Zwyciężając na 200 m st. zmiennym sięgnęła po trzecie już złoto w brazylijskich zawodach i pobiła rekord olimpijski czasem 2.06.58. Na mecie wyprzedziła Brytyjkę Siobhan-Marie O'Connor i Mayę DiRado z USA.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl