Sanepid zajął się kotem w urzędzie miasta. Na obecność "sierściucha" we wrocławskim ratuszu poskarżył się mieszkaniec. Sanepid sprawę wziął na poważnie i sprawdza, czy Wrocek jest intruzem. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Autorka/Autor: Łukasz Wieczorek
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/sutrykjacek