Przemysław Frankowski dośrodkował z prawej strony do Pawła Buzały, ale zagranie przeciął Andre Micael. Obrońca Zawiszy najpierw zagrał piłkę udem, a po chwili ta trafiła go w rękę. Ciężko tu chyba jednak mówić o celowym zagraniu i wydaje się, że sędzia Tomasz Musiał postąpił słusznie nie wskazując na "wapno".
Lechia Gdańsk - Zawisza Bydgoszcz 1:1
Bramki: Piotr Grzelczak 24 - Luis Carlos 34
Żółta kartka: Pazio
W nawiasie oceny wystawione przez redakcję:
Lechia: Sebastian Małkowski (3) - Deleu (4), Jarosław Bieniuk (3,5), Sebastian Madera (2,5), Adam Pazio (2,5) - Przemysław Frankowski (4), Maciej Kostrzewa (3), Marcin Pietrowski (2,5) (68. Wojciech Zyska 3), Daisuke Matsui (2) (53. Piotr Wiśniewski 2,5), Piotr Grzelczak (4) - Paweł Buzała (3= (85. Christopher Oualembo).
Zawisza: Wojciech Kaczmarek (3) - Igor Lewczuk (2,5) (50. Hermes 3), Andre Micael (3,5), Łukasz Skrzyński (3), Sebastian Ziajka (2,5) - Luis Carlos (4) (80. Vahan Gevorgyan), Kamil Drygas (3), Herold Goulon (3,5) (84. Sebastian Dudek), Michał Masłowski (2,5), Jakub Wójcicki (2,5) - Bernardo Vasconcelos (2,5).
Źródło: ekstraklasa.tv