Czwartek, 29 września Mała odblaskowa naklejka z numerem rejestracyjnym powinna być na przedniej szybie każdego samochodu. Jeśli jej nie ma, kierowca może dostać mandat lub stracić dowód rejestracyjny. Ale - jak zauważyli reporterzy programu "Prosto z Polski" - takie nieoznakowane pojazdy parkują... przed kilkoma komendami policji, czyli w miejscu na które mogą wjeżdżać tylko funkcjonariusze.
Nieoznakowane samochody stoją przed komendami W Piasecznie, Pruszkowie, Radomiu czy przed Komendą Główną Policji w Warszawie.
- Naklejkę musi mieć każdy pojazd. Bez względu na to czy porusza się nim Kowalski, czy funkcjonariusz policji - mówi Agnieszka Kłąb,z urzędu miasta stołecznego Warszawy o procesie rejestracji.
"Szyba była wymieniana"
Kierowca nieoznakowanego samochodu, który stoi na parkingu przed Komendą Główną Policji pytany przez reportera "Prosto z Polski" czemu na szybie naklejki nie ma, odpowiada: "Szyba była wymieniana, właśnie jadę do urzędu".
To parking tylko dla samochodów policji. A wiele z zaparkowanych tam aut takich naklejek nie ma.
Brak naklejki może pomóc w oszukaniu fotoradaru. Inspekcja Transportu Drogowego, która 1 lipca przejęła sieć fotoradarów, przyznaje, że ma spory problem z niepokornymi kierowcami. - Kiedy zdjęcie jest nieczytelne, musimy je wyrzucić. Kierowca unika kary - mówi Stanisław Grudzień z Inspekcji Transportu Drogowego.
"Czarne owce mogą się zdarzyć"
W podwarszawskim Piasecznie jest pewna zależność, która potwierdza się również przed innymi komendami. Im bliżej komendy, tym więcej aut, które takich naklejek nie mają. Zbieg okoliczności? St. asp. Maciej Piotrowski, rzecznik KPP w Piasecznie twierdzi, że tak. - Może być to zwykły zbieg okoliczności - mówi.
A Mariusz Sokołowski, rzecznik KGP dodaje: "W ogóle na polskich drogach to problem. Część samochodów, to samochody które nie mają naklejek. Walczymy z tym. I kontrole co pewien czas są prowadzone".
Jednak to właśnie przed komendami policji występuje największe zagęszczenie samochodów bez naklejek. Rzecznik komendanta głównego policji broni swoich kolegów. - Podejrzewam, że czarne owce mogą sie zdarzyć, ale nie uogólniałbym, że jest to nagminne, że dotyczy większości funkcjonariuszy - mówi Sokołowski. Jak dodaje w najbliższym czasie nie są planowane jakieś specjalne kontrole parkingów przed komendami. - Nie ma jakiegoś harmonogramu. My co pewien czas kontrolujemy te parkingi, które są obok jednostek policji - powiedział rzecznik.
Jedyną komendą, która sprawę potraktowała poważnie, jest komenda policja w Piasecznie. Jej rzecznik powiedział, że na policyjnym parkingu "zidentyfikowano 9 nieoznakowanych pojazdów". - Kierowcy zostaną ukarani - zapewnił.