Szesnastoletnia Tess Ledeux była faworytką w akrobacjach na nartach. Jej marzenia skończyły się na drugiej rundzie eliminacji.
Ledeux w slopestyle'u była uważana za główną kandydatkę do złota. To mistrzyni świata z 2017 roku, genialne dziecko narciarstwa dowolnego.
Tymczasem nastolatka nie dobrnęła nawet do finału. Jej dramat rozegrał się w trakcie ostatniego skoku drugiego przejazdu. Tess zrobiła kosztowny błąd i z impetem upadła na śnieg. Wyglądało dramatycznie, ale skończyło się na strachu i paru siniakach. No i runęły marzenia o olimpijskim medalu.
Nota 69,40 punktu, uzyskana w pierwszej rundzie, nie miała prawa wystarczyć do awansu do finału. Skończyła piętnasta.
Po złoto sięgnęła Szwajcarka Sarah Hoefflin (91,20), srebro dla 18-letniej Mathilde Gremaud (88,00). Trzecie miejsce zajęła brązowa medalistka mistrzostw świata Brytyjka Isabel Atkin (84,60). Polki nie startowały.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl