Faworytem zarządu PZPN na następcę Franciszka Smudy jest Waldemar Fornalik, ale nazwisko selekcjonera poznamy dopiero 10 lipca. Władze związku nie wykluczają jednak, że wybiorą kandydaturę z zagranicy. - Wszystkie kandydatury będą oceniane merytorycznie. To jest dla nas najważniejsze a nie to czy trener jest zza granicy czy nie. Na pewno aspekt komunikacyjny jest ważny, bo współpraca z Franciszkiem Smudą układała się doskonale. Znacznie lepiej niż z Leo Beenhakkerem, ale nie tylko aspekt językowy przesądzi czy to będzie trener zza granicy czy z Polski - powiedziała rzeczniczka PZPN, Agnieszka Olejkowska.
O godz. 10.00 w hotelu Via Appia w Sękocinie Starym rozpoczęły się obrady zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Głównym tematem obrad miał być wybór nowego trenera reprezentacji Polski.
Czasu na podjęcie decyzji zbyt dużo nie ma. 15 sierpnia reprezentacja zaplanowany ma sparing z Estonią, a już na początku września rozpoczną się eliminacje do mistrzostw świata, które w 2014 roku odbędą się w Brazylii. Zarząd PZPN zdecydował, że nowy selekcjoner znany będzie 10 lipca.
Niemal murowanym faworytem do objęcia stanowiska jest Waldemar Fornalik. Sporo mówiło się też o Piotrze Nowaku, który w poprzednim sezonie pracował w USA, ale wiceprezes PZPN Antoni Piechniczek, w programie "Fakty po Faktach", w gronie kontrkandydatów wymienił trzy inne nazwiska: Henryka Kasperczaka, Michała Probierza oraz Macieja Skorży.
Na posiedzeniu zarządu obecny był selekcjoner Franciszek Smuda (kontrakt do końca sierpnia), który w śrdoę oficjalnie zakończył pracę z reprezentacją Polski.
- Zostajemy z trenerem w przyjaznych relacjach, podziękowaliśmy mu za pracę, wszystko odbyło się w bardzo przyjaznej i miłej atmosferze. Obie strony już wcześniej zdały sobie sprawę, że współpracę należy zakończyć - powiedziała Olejkowska.
- Trener Smuda zdał relację ze swej pracy, ale na napisanie raportu dotyczącego spraw szkoleniowych ma jeszcze cztery tygodnie. To będzie materiał przydatny dla kolejnego selekcjonera - dodała.
Kim są kandydaci?
Waldemar Fornalik to w pewnym sensie ewenement, bo już ponad trzech lat kieruje Ruchem Chorzów, co w lidze polskiej jest rzadkością. W tym czasie udowodnił to, co trener może i powinien: że zbudowanie drużyny bez wielkich zawodników jest możliwe. Wydaje się więc być idealny do roli trenera kadry, bo w niej będzie miał w większości do czynienia z zawodnikami, o których w Europie się nie słyszy i dlatego wciąż mają coś do udowodnienia.
Maciej Skorża, po Smudzie chyba najbardziej znany trener w kraju. Dwa ostatnie sezony spędził na ławce trenerskiej Legii Warszawa. Nie zdobył z nią jednak mistrzostwa, ale ma na koncie dwa Puchary Polski. Wcześniej, w Wiśle Kraków w sezonach 2007/08 i 2008/09 był najlepszy w lidze. Podobno w szatni ciężko się z nim współpracuje i piłkarze Legii z trudem się do niego przekonywali. Po pierwszym roku ze stołeczną ekipą miał zresztą odejść, ale Puchar Polski utrzymał go na stanowisku. W sezonie 2011/2012 odniósł jednak z Legią spory sukces, jakim było wyjście z grupy Ligi Europejskiej. W 1/16 finału lepszy od jego podopiecznych okazał się portugalski Sporting Lizbona. Skorża pracował już w reprezentacji. Był asystentem selekcjonera Pawła Janasa podczas eliminacji i turnieju głównego mistrzostw świata w 2006 roku.
Michał Probierz to jeden z najlepszych młodych polskich trenerów, teraz trenujący Wisłę Kraków. Nie boi się wyzwań, potrafi postawić na swoim, "ustawić" piłkarzy, którzy próbują się buntować, więc jego pozycja w szatni byłaby niepodważalna. Jest już do tego stopnia szanowany, że właściwie przy każdej większej roszadzie na ławce trenerskiej w ostatnich latach w polskiej lidze, jego nazwisko stawało w pierwszym rzędzie do objęcia posady w Lechu Poznań, czy Wiśle Kraków. Wcześniej trenował Jagiellonię i z nią dwa razy próbował sił w europejskich pucharach. Potem przeprowadził się do Arisu Saloniki i tę drużynę też zdołał ułożyć.
Henryk Kasperczak jest najstarszy spośród całej czwórki i co za tym idzie najbardziej doświadczony. Poczynając od boiska (jako piłkarz osiągnął najwięcej wśród kandydatów) na karierze trenerskiej kończąc. Jego największym atutem wydaje się być fakt, że jako jedyny był trenerem drużyny narodowej. I to nie jednej. Pracował jako selekcjoner reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej, Tunezji, Maroka, Mali, oraz Senegalu.
Autor: bor//bgr/k / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: legia.com | Adam Polak