Czwarta porażka z rzędu zepchnęła zajmującą kilka tygodni temu miejsce na podium Wisłę na piątą lokatę. "Biała Gwiazda" znajduje się w poważnym kryzysie i wszystko wskazuje na to, że wypisuje się z walki o europejskie puchary. Gol dla Podbeskidzia padł w 11. sekundzie, co daje najszybciej strzeloną bramkę w historii naszej ligi. W drugiej połowie idealną okazję na wyrównanie wyniku - rzut karny - zmarnował Łukasz Garguła.
Autor: ekstraklasa.tv