Na krawędzi
tvn24
Na razie uwagę od śledztwa dość skutecznie odciąga bitwa o taśmy z podsłuchanymi rozmowami. Choć tego, że to nie taśmy "Wprost", ale to, co wydarzyło się w redakcji tygodnika może doprowadzić do wcześniejszych wyborów, nikt się nie spodziewał. Ale to właśnie po środowych wydarzeniach premier po raz pierwszy nie wykluczył takiego scenariusza. Czy jesteśmy świadkami początku końca rządu i Platformy?
Źródło: tvn24