Zagadkowe pożary na stołecznej Pradze
tvn24
Płoną domy w Warszawie, a konkretnie tylko po jednej stronie Wisły i tylko kamienice. Stąd podejrzenie, że ogień nie pojawia się tam przypadkowo. Pożary pod lupę wzięła prokuratura i wyszło jej, że co najmniej połowa z nich jest podejrzana. Lokatorzy mają swoją teorię i tłumaczą - ktoś w tak bezwzględny sposób próbuje się ich pozbyć po to, by przejąć resztki budynku, a najlepiej samą działkę, która jest najcenniejsza. Cenniejsza nawet, niż ludzkie życie, bo w pożarach już kilka osób zginęło.
Źródło: tvn24