250 tysięcy podpisów i poparcie prawicy dla kar za edukację seksualną, która ma deprawować, a nie uczyć. Większość w Sejmie takiego projektu nie chce, ale nie powstrzymało to debaty i wymiany politycznych ciosów - bo niestety nie było czasu na refleksję jak, kiedy i kogo o seksie uczyć. Michał Tracz