Aż sześciu nominalnych kapitanów może nie zagrać w rozpoczynającej się dziś 13. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Do Mili, Ławy i Grzyba dołączyć mogą Vrdoljak, Murawski i Malinowski.
Sebastian Mila, mózg wrocławskiego Śląska, doznał urazu w niedawnym spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że kapitan Śląska ma uszkodzone więzadło poboczne w kolanie i jego rozbrat z piłką potrwa około trzech tygodni.
Z powodu kontuzji nie zagra także Rafał Grzyb, kapitan Jagiellonii Białystok, który wróci na boisko dopiero w listopadzie.
Kapitan Pogoni Szczecin, Bartosz Ława, nie zagra natomiast z powodu nadmiaru żółtych kartek. Czwartą kartkę pomocnik "Portowców" ujrzał przed paroma dniami, w meczu z Ruchem Chorzów.
Trzech niepewnych
Pewni występów nie mogą być jeszcze kapitanowie Legii Warszawa, Lecha Poznań i Ruchu Chorzów.
Ivica Vrdoljak zapewnia, że będzie gotowy do gry, ale ostateczna decyzja co do jego występu z "Kolejorzem" będzie należała do klubowych lekarzy.
Na boisku w ostatniej kolejce pojawił się także Rafał Murawski, kapitan Lecha (zmienił w drugiej połowie Karola Linettego), ale - jak sam przyznał - do idealnej dyspozycji jeszcze mu nieco brakuje.
Pod znakiem zapytania stoi także występ Marcina Malinowskiego z Ruchu Chorzów. Kapitan "Niebieskich" podczas poniedziałkowego spotkania z Pogonią Szczecin (1:1) starł się z napastnikiem rywali, Marcinem Robakiem i doznał bardzo poważnego rozcięcia nogi. I choć rana została natychmiast zszyta, a popularny "Malina" zdołał dokończyć mecz, jego występ w spotkaniu z Podbeskidziem stoi pod znakiem zapytania.
Autor: ekstraklasa.tv