Lena i Igor to dwoje z tysięcy dzieci, które codziennie ratowane i leczone są za pomocą sprzętu kupionego dzięki pieniądzom zbieranym od dwudziestu pięciu lat w czasie finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I trudno o lepszy przykład pozwalający zrozumieć, dlaczego w tych finałach warto uczestniczyć.