Czwartek, 31 sierpniaDyrektor szkoły w Olszynie (woj. dolnośląskie) nadal piastuje swoje stanowisko, mimo iż ma prokuratorskie zarzuty za jazdę po pijanemu i ucieczkę przed policją. Sam nie widzi w tym nic złego. Zawiesić go w wykonywaniu obowiązków
Dwa miesiące temu dyrektor gimnazjum z Olszyny, Andrzej S., został zatrzymany przez policję, gdy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Wcześniej, przez 8 km uciekał przed funkcjonariuszami. Wydychanym powietrzu miał 1,6 promila alkoholu. Usłyszał prokuratorskie zarzuty za jazdę po pijanemu. Mimo to, nadal kieruje szkołą.
Kiepski przykład swoimi wyborcom dał burmistrz Trzciela (Lubuskie).... czytaj więcej »
- Ja nie będę się zawieszał, ani nie będę popełniał samobójstwa. Jeszcze w tym kraju jest tak, że jest pewne domniemanie niewinności - mówi dyrektor.
Burmistrz nie chce ingerować
Burmistrz Olszyny Leszek Leśkow sprawę ingerować nie chce. Dwa miesiące temu obiecywał jednak, że jeśli otrzyma pismo od prokuratury o ściganiu Andrzeja S., zajmie się nią natychmiast.
- W dniu 16 sierpnia bieżącego roku, tutejsza prokuratura skierowała przeciwko Andrzejowi S. akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Lwówku Śląskim. O skierowaniu aktu oskarżenia został powiadomiony tego samego dnia burmistrz Olszyny - informuje prokurator Wojciech Moneta z Prokuratury Rejonowej w Lwówku Śląskim.
Burmistrz twierdzi jednak co innego. - Jeszcze żaden dokument nie wpłynął.
I dodaje: - Dyrektor nie ma obowiązku być zawieszony, a ja nie mam podstaw, żeby zawiesić pana dyrektora w obowiązkach funkcjonowania na tym stanowisku.