Do meczu z Senegalem pozostały godziny. Selekcjoner Adam Nawałka ma już w głowie skład, który wystawi w pierwszym występie Biało-Czerwonych na rosyjskim mundialu. Dylematów miał na pewno kilka.
Największy prawdopodobnie dotyczył bramkarza. Różnice między Łukaszem Fabiańskim, a Wojciechem Szczęsnym są mikroskopijne. Pierwszy doskonale bronił w lidze angielskiej. Jego równa przez cały sezon forma sprawiła, że drużyna Swansea do końca walczyła o utrzymanie (ostatecznie zleciała z Premier League).
Drugi był zmiennikiem legendarnego Gianluigiego Buffona w Juventusie, ale grał nadspodziewanie często i przyłożył rękę do mistrzostwa Włoch. Na Euro 2016 wyborem numer jeden selekcjonera był Szczęsny. Po pierwszym meczu powaliła go kontuzja. Fabiański go zastąpił i poprowadził Biało-Czerwonych do ćwierćfinału. Golkiper Swansea zaliczył również więcej występów w eliminacjach MŚ. Mimo to trudno wskazać faworyta we wtorkowym meczu z Senegalem. Nawałka na konferencji prasowej unikał tego tematu. Wyjawił tylko, że ze oboma bramkarzami odbył indywidualnie rozmowy.
Ściągnij aplikację TVN24.
Dziura po Gliku
W defensywie powstała wyrwa po tym, jak na zgrupowaniu w Arłamowie bark uszkodził Kamil Glik. Obrońca AS Monaco wykonał tytaniczną pracę, żeby polecieć z zespołem do Rosji. Udało się, zdrowieje z każdym dniem. Już ćwiczy z kolegami, ale raczej wątpliwy jest jego występ z Senegalem. To oznacza, że selekcjoner do Michała Pazdana, innego pewniaka, musi dobrać albo Jana Bednarka, albo Thiago Cionka. 22-letni Bednarek dopiero pod koniec sezonu zaczął regularnie grać w Southampton. W dorosłej reprezentacji ma niewielkie doświadczenie. 32-letni Cionek to żołnierz Nawałki, występujący na co dzień w lidze włoskiej, ulubionych rozgrywkach trenera. Zdarzało się, że zastępował Glika lub Pazdana i nie zawodził. Na bokach wielkich dyskusji nie ma. Wśród prawych obrońców od lat niekwestionowaną pozycję ma Łukasz Piszczek. Jako lewy powinien zagrać Maciej Rybus, który z powodu kontuzji stracił Euro 2016.
Niekwestionowany lider
Druga linia? Grzegorz Krychowiak w środku, Kamil Grosicki z lewej, Jakub Błaszczykowski z prawej - to pewniacy, choć w przypadku tego ostatniego jest niewielki znak zapytania, czy wytrzyma 90 minut.
Kandydatów do wsparcia Krychowiaka na newralgicznym obszarze jest dwóch - Jacek Góralski i Karol Linetty. Polacy z Senegalczykami ruszą jak na wojnę, więc bardziej może przydać się agresywny Góralski, który już w sparingu z Nigerią pokazał, że nie boi się walki z rosłymi rywalami.
"Lewy" sam czy ze wsparciem?
W ataku wszystko jasne. Robert Lewandowski jest najważniejszym piłkarzem kadry. Bez jego doświadczenia i przede wszystkim goli trudno wyobrazić sobie sukces w Rosji. Mało prawdopodobne, żeby jego partnerem - tak jak przed dwoma laty we Francji - był Arkadiusz Milik, który miesiącami leczył poważną kontuzję kolana. Wygrał walkę z czasem, ale napastnik Napoli raczej dostanie szansę w drugiej połowie.
Wytypowanie jedenastki na pierwszy mecz nie jest łatwym zadaniem. Selekcjoner nie zdradził nawet jakim ustawieniem rozpoczną Polacy. W ostatnich miesiącach testowali dwa warianty. Znane z Euro 2016 4-4-2, ale też ustawienie z trzema obrońcami i dwoma wahadłowymi (skrzydłowi, operujący na całej długości boiska).
Dla "Faktów" TVN swoje wymarzone jedenastki wytypowali trzej eksperci. Różnice były. To pokazuje, jak trudne zadanie miał selekcjoner.
Autor: kz/TG / Źródło: sport.tvn24.pl