Drugi mecz był zawsze o wszystko, a trzeci o honor. Teraz "cały czas walczymy"

- W tym momencie cały czas walczymy, nie ma tak jak na poprzednich mistrzostwach, że drugi mecz był o wszystko, a trzeci o honor. Mamy dwa punkty i ostatni mecz zadecyduje o tym, czy przejdziemy dalej czy nie - powiedział były reprezentant Polski i zawodnik angielskiego Nottingham Forest Radosław Majewski.

Radosław Majewski był pod wrażeniem bramki, jaką w meczu z Rosją zdobył Jakub Błaszczykowski. Ten gol dał Polakom remis i sprawił, że biało-czerwoni wciąż liczą się w walce o awans.

- Błaszczykowski to taka zadziora boiskowa. Już nie raz w tym sezonie pokazywał w Borussii [Dortmund - red.], że umiał się zabrać do środka, zejść i oddać uderzenie. Tutaj też strzelił super bramkę i dało nam to remis. Mamy dwa remisy, to teraz wypadałoby wygrać - ocenił Majewski.

Dobrze przygotowani

Pomocnik podkreślał, że można być zadowolonym z tego iż biało-czerwoni przez całe spotkanie wytrzymali tempo meczu.

- W tym meczu przez cały czas potrafiliśmy pociągnąć do przodu i mieliśmy pod koniec sytuacje. Ktoś mówił z kadry, że jesteśmy przygotowani fizycznie i wczoraj to chłopaki potwierdzili. Potrafiliśmy ujarzmić Rosjan, którzy w pierwszym meczu z Czechami wręcz ich rozjechali - dodał.

Decydujące o awansie spotkanie z Czechami zostanie rozegrane w sobotę na Stadionie Miejskim we Wrocławiu.

Autor: BOR/mtom/k / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: