Szef MON-u w ogniu pytań. Jedno z nich dotyczy Bartłomieja Misiewicza. Wydawało się, że były rzecznik po rzekomej politycznej aferze korupcyjnej nie będzie już pełnił żadnej funkcji, tymczasem ten nadal pracuje w ministerstwie i zajmuje się.... "analizą dezinformacji medialnych, wymierzonych w bezpieczeństwo państwa".