Największy czeski portal sportowy isport.cz, który podobnie jak wiele innych sportowych serwisów na kontynencie prowadzi rankingi najlepszych piłkarzy Euro, wybrał "11 marzeń" fazy grupowej turnieju. Wśród piłkarzy, którzy zebrali najlepsze noty jest Jakub Błaszczykowski. Nie ma za to m.in. Cristiano Ronaldo i Stevena Gerrarda.
Czesi kilkanaście godzin przed pierwszym ćwierćfinałem turnieju przedstawili dwa zestawienia. W pierwszym - opartym na wyliczeniach i punktach, jakie przyznawali piłkarzom za ich występy w 24 meczach grupowych - znalazło się miejsce dla kapitana biało-czerwonych.
W drugim redakcja serwisu przedstawia z kolei "11" złożoną z tych piłkarzy, których drużyny weszły do ćwierćfinału polsko-ukraińskiego turnieju.
"Kuba" jest, Ronaldo za słaby
Po podsumowaniu fazy grupowej Czesi uznali, że najlepiej sprawdziła się bardzo ofensywna taktyka 4-3-3. Między słupkami postawili Michaela Neuera strzegącego niemieckiej bramki. W obronie stanęli od prawej: Duńczyk Lars Jacobsen, Anglik Joel Lescott, Portugalczyk Pepe i - reprezentant outsiderów - Irlandczyk Sean St. Ledger.
Pomoc to od prawej wspomniany już Jakuba Błaszczykowski, który współpracowałby z Rosjaninen Ałanem Dzagojewem (strzelił 3 bramki w turnieju) i Vaclavem Pilarzem, który dał Czechom gola w wygranym 2:1 meczu z Grekami.
Atak to niezadowny Mario Gomez na środku, Niclas Bendtner z Danii po jego prawej (dwa i trzy gole w turnieju), a po lewej Adriej Arszawin, który drogi do bramki rywali co prawda nie znalazł, ale trzykrotnie asystował.
Hiszpanie w ataku
Biorąc pod uwagę tylko osiem ekip, które weszły do ćwierćfinału, Czesi sugerują wiele zmian, a w "11" pojawiają się w końcu Hiszpanie. Z jakichś przyczyn w zestawieniu jest jeden wyjątek - Niclas Bendtner. Widocznie uznano, że inni napastnicy na turnieju nie są w stanie przebić się do grona najlepszych. Tak wygląda "11 marzeń" portalu w czwartkowy poranek, tuż przed ćwierćfinałem Czechy-Portugalia:
Casillas - Ramos, Lescott, Piquet, Lahm - Jiracek, Pirlo, Pilar - Bendtner, Gomez, Silva
Autor: adso//bgr / Źródło: isport.cz