Polscy piłkarze już w poniedziałek mogą świętować awans do 1/8 finału mistrzostw Europy we Francji. Warunkiem jest wygrana Anglii ze Słowacją w spotkaniu grupy B.
Awans do 1/8 finału uzyskują nie tylko dwie czołowe drużyny z każdej grupy, ale także cztery z sześciu najlepszych z trzecich miejsc. Ostatecznie rozstrzygnięcia nie zapadły jeszcze w pięciu grupach. Wiadomo już, że trzecia w grupie A Albania, która rozegrała komplet spotkań, z trzema punktami na koncie Polakom nie zagrozi.
Mecz Anglików w Saint-Etienne rozpocznie się o godzinie 21:00. O tej samej godzinie odbędzie się drugie starcie w grupie B. W nim Walijczycy zmierzą się z Rosjanami.
Jeżeli Słowacy przegrają z Anglikami, bez znaczenia dla Polaków będzie spotkanie Rosjan. Obojętnie jakim rezultatem się zakończy, to trzecia drużyna grupy B i tak będzie mieć tylko trzy punkty, a więc, podobnie jak Albania, mniej niż w tej chwili Biało-Czerwoni.
Rosja z małymi szansami
Sytuacja w tabeli grupy B jest bardzo ciekawa. Na razie prowadzi Anglia. Piłkarze trenera Roya Hodgsona zremisowali z Rosją 1:1 i pokonali Walię 2:1. Anglii kolejny remis zagwarantuje grę w fazie pucharowej. Słowakom również powinien wystarczyć.
W najgorszej sytuacji jest Sborna, która ma tylko punkt. Kolejność w tabeli może się jednak jeszcze niemal zupełnie odwrócić. Zwycięstwo nad Walią da Rosji co najmniej trzecią pozycję. Na drugą może awansować, jeśli mecz Słowacja - Anglia nie zakończy się remisem. Natomiast mającej trzy punkty Walii remis z Rosją powinien dać drugie miejsce, chyba że Słowacja niespodziewanie pokona Anglię. Rosja musi liczyć nie tylko na dobrą grę swoich piłkarzy, ale także na odpowiednie zachowanie kibiców. Nad reprezentacją ciąży zawieszona kara dyskwalifikacji za wybryki jej sympatyków przy okazji meczu z Anglią. Jeśli na stadionie w Tuluzie znów będą zachowywać się niewłaściwie, drużyna trenera Leonida Słuckiego zostanie wykluczona z turnieju.
Sytuacja Polaków
Polacy swój ostatni mecz w grupie zagrają we wtorek o godzinie 18.00. Rywalem zawodników Adama Nawałki będzie pozbawiona już szans awansu Ukraina.
Biało-Czerwoni wciąż mają nadzieje na zajęcie pierwszego miejsca w grupie, o które walczą z Niemcami (zmierzą się z Irlandią Północną). O scenariuszach w "polskiej" grupie pisaliśmy tutaj. W poniedziałek nasza kadra przeniesie się ze swojej siedziby w La Baule do Marsylii.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP