Anglicy wylądowali. Z respektem, bez autografów. "Nie będzie łatwo"

Anglicy przemknęli do hotelu
Anglicy przemknęli do hotelu
Źródło: tvn24
Angielscy piłkarze są już w Warszawie. Po wylądowaniu przemknęli do hotelu, w którym są zameldowani. Nie chcieli rozdawać autografów. Zdaniem jednego ze stu dziennikarzy z Wysp akredytowanych na wtorkowy mecz eliminacji do mundialu gości na Stadionie Narodowym czeka trudne zadanie. - Nie będzie łatwo - przyznaje Nick Collins.

Piłkarze Roya Hodgsona przylecieli bez Franka Lamparda, Theo Walcotta, w Warszawie nie ma też obrażonego na kadrę Johna Terry'ego.

Skoncentrowani szybko czmychnęli do hotelu Hilton, w którym spędzą noc przed swoim czwartym meczem w eliminacjach do MŚ. Łowców autografów odprawili z kwitkiem.

- Nie boją się, ale wiedzą, że to jeden z kluczowych meczów w tych eliminacjach - przyznaje Nick Collins ze stacji Sky Sports.

Nie zlekceważą

Zapewnia, że piłkarze Hodgsona biało-czerwonych nie zlekceważą. - Widzieliśmy, jaką atmosferę Polacy wzbudzali w czasie Euro 2012. Już kilka razy graliśmy z waszą drużyną, więc wiemy, że nie będzie łatwo - przypomina.

O godz. 18 Anglicy odbędą na Stadionie Narodowym swój pierwszy i ostatni trening przed meczem. Zaraz po nich z murawą, mocno zdewastowną po spotkaniu z RPA, zapoznają się biało-czerwoni.

Wyjątkowo niewygodni

Reprezentacja z ojczyzny futbolu należy do najbardziej niewygodnych rywali Polaków. Z 17 spotkań nasi piłkarze wygrali jedno, 39 lat temu w Chorzowie.

Po piątkowym rozstrzelaniu San Marino Wyspiarze z siedmioma punktami są na czele "polskiej" grupy. Biało-czerwoni i Czarnogórcy mają po cztery "oczka".

Wtorkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 21.Relacja "minuta po minucie" w tvn24.pl.

Autor: twis / Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: