Zdjęcie: SHAWN THEW/PAP/EPA
24 lipca 2024
Prawdziwym zagrożeniem dla NATO w czasie ewentualnej drugiej kadencji prezydenta Donalda Trumpa nie będzie wycofanie Stanów Zjednoczonych z Sojuszu. Zagrożeniem jest osłabienie NATO, jakie może wynikać z założenia, że już stało się ono słabsze, a wzajemne gwarancje sojuszników - mniej wiarygodne - pisze dla tvn24.pl Andrzej Kohut, amerykanista, autor książki "Ameryka. Dom podzielony".
- O ile administracja Joe Bidena postrzega powstrzymywanie Rosji jako element większej walki o przetrwanie globalnego ładu, o tyle dla obozu Donalda Trumpa Putin nie jest bezpośrednim zagrożeniem dla USA.
- Republikanie tacy jak J.D. Vance - kandydat Trumpa na wiceprezydenta - uważają, że zbytnie angażowanie się w konflikt ukraiński osłabia Stany Zjednoczone przed potencjalną konfrontacją z Chinami.
- Program republikanów, zaprezentowany tuż przed konwencją partyjną, mówi o "przywróceniu pokoju w Europie". Ukraina nie została w nim wymieniona.
- Najważniejsza obawa europejskich sojuszników USA dotyczy możliwości opuszczenia NATO przez Amerykanów.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam