|

Kiedyś ginęły pod kołami, dziś mają opiekuna z urzędu i eskortę drogówki

Pierwsza w tym roku rodzina nurogęsi przechodzi przez Wisłostradę
Pierwsza w tym roku rodzina nurogęsi przechodzi przez Wisłostradę
Źródło: Zarząd Zieleni, K. Koper
Najpierw dziesiątki osób wypatrują, czy na Kanale Piaseczyńskim nie pojawiła się samica z młodymi. W tym roku udało się przeprawić przez Wisłostradę dwie takie rodziny i na tym raczej się nie skończy. - To możliwe dzięki współpracy przynajmniej stu osób: służb, urzędników i mieszkańców - podkreśla Piotr Zakrzewski z Zarządu Zieleni. To pospolite ruszenie na odsiecz nurogęsiom.Artykuł dostępny w subskrypcji

- Każdego dnia samice nurogęsi z młodymi maszerują z Łazienek Królewskich do Wisły. Wędrówki te często kończą się dla nich śmiercią na ulicy - alarmowała pięć lat temu w liście do naszej redakcji jedna z czytelniczek. Dziś rzadkie ptaki już nie giną, dzięki grupce zdeterminowanych ornitologów - amatorów, którzy przełamali niedasizm i w akcję zaangażowali nie tylko miejskich urzędników, ale też służby mundurowe, które na ich sygnał pędzą na pomoc.

Czytaj także: