Ukraina broni się przed rosyjską inwazją już cztery miesiące. W początkowym okresie walk agresorzy próbowali szybko zająć stolicę kraju, Kijów, atakując z północy, od strony Białorusi, i z północnego-wschodu, z terytorium Rosji. Gdy to się nie powiodło, Rosjanie wycofali z tej części Ukrainy, pozostawiając po sobie dowody na popełnione zbrodnie wojenne w takich podkijowskich miejscowościach, jak Bucza i Makarów. Od kilku tygodni walki koncertują się w Donbasie, którego część osiem lat temu udało się oderwać pod szyldem dwóch separatystycznych republik ludowych - donieckiej i ługańskiej. W lutym tego roku, tuż przed inwazją, prezydent Rosji Władimir Putin oficjalnie uznał - jako jedyny na świecie - niepodległość obu państewek w granicach całych ukraińskich obwodów - donieckiego i ługańskiego, podczas gdy wtedy kontrolował około 30 procent terytorium każdego z nich.