- Orzekanie przez osobę, która tak absolutnie nie ma kompetencji do zajmowania tego stanowiska, narusza prawo stron do rzetelnego procesu - mówi portalowi tvn24.pl sędzia Aleksandra Janas z Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Jest jedną z sygnatariuszek listu do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym sędziowie sprzeciwiają się powołaniu do katowickiego sądu sędziego Mariusza Witkowskiego, tak zwanego faksowego prezesa z czasów ministra Zbigniewa Ziobry. Sam sędzia zapewnia, że "spełnia wymogi".
"Jest (...) niewyobrażalne, by sędzia Mariusz Witkowski z zupełnym brakiem doświadczenia i orzecznictwem obarczonym tak licznymi uchybieniami proceduralnymi mógł kontrolować orzeczenia innych sędziów, których kwalifikacje merytoryczne znacząco przewyższają niskie kompetencje sędziego Witkowskiego" - czytamy w piśmie sędziów Sądu Apelacyjnego w Katowicach skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy, do którego dotarł portal tvn24.pl. Sędziowie nie chcą dopuścić do tego, żeby sędzia Witkowski otrzymał nominację do ich sądu.
- Nie mam wiedzy, żeby kiedykolwiek gremia sędziowskie zwracały się bezpośrednio do prezydenta z takim apelem, ale doszliśmy do wniosku, że jest to koniecznie, bo ten kandydat absolutnie nie ma kwalifikacji, aby zajmować takie stanowisko. To jest przejaw naszej determinacji - mówi w rozmowie z portalem tvn24.pl sędzia Aleksandra Janas, rzeczniczka prasowa Sądu Apelacyjnego w Katowicach i jedna z sygnatariuszek listu.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam