|

Nasza złota niewolnica

Puma Nubia w śląskim ogrodzie zoologicznym
Puma Nubia w śląskim ogrodzie zoologicznym
Źródło: TVN24
Zanim w pościg za Kamilem S. ruszyli antyterroryści, z jego Nubią fotografowali się piosenkarze i modelki, gościł ją zakład karny, dziecięce szpitale, uniwersytet przyrodniczy, a urząd miasta wykorzystał do spotu promocyjnego. Sądy trzy razy skazywały mężczyznę za to, co robił z tą pumą. I przez te sześć lat nikt nie odebrał mu zwierzęcia, które on odebrał matce, gdy miało niespełna dwa miesiące. Reportaż Małgorzaty Goślińskiej.Artykuł dostępny w subskrypcji

Czy puma mogła być szczęśliwa w domu z Kamilem S., czy lepiej jej będzie samej w zoo?

Czy ludzie mogli jej się bać, czy mogła zagrażać małemu synowi S.?

Czy S. był jej przyjacielem, czy na niej zarabiał?

Czy wystarczy, że zarejestrował cyrk, by mieć pumę w domu?

Po co organizował zbiórki w internecie i na co wydał pieniądze?

Dlaczego po tym, gdy ukrywał się przed policją z niebezpiecznym zwierzęciem, jest na wolności?

***

Puma Nubia w śląskim ogrodzie zoologicznym
Puma Nubia w śląskim ogrodzie zoologicznym
Źródło: TVN24

- Nubienka. Meł, meł. Nubriana. Nubia. Gdzie jest mój kot? Gdzie jest moje dziecko? - Kamil S. nawołuje pumę w śląskim ogrodzie zoologicznym w Chorzowie. Przychodzi tam codziennie o 7 rano jako wolontariusz, wychodzi o 15.

Czytaj także: