Ty piszesz: "dieta ci nie służy", "wyglądasz staro", "obleśna w każdym calu" pod zdjęciami obcych osób. A w efekcie takich nieprzyjemnych i napastliwych komentarzy co druga kobieta doświadcza: niższej samooceny, obniżenia pewności siebie, a także stresu, lęku, a nawet napadów paniki. Kasia Mecinski i jej koleżanki youtuberki napisały o tym książkę.
O sobie pisze: "Jestem Kobietą, Feministką, Przyjaciółką, Siostrą, Dziewczyną, Przedsiębiorczynią, Twórczynią i Vlogerką".
Każde z tych określeń może być powodem do hejtu czy krytycznych komentarzy. "Feministka" to wiadomo - "brzydka baba, co nienawidzi mężczyzny". A ta jeszcze - o zgrozo - używa feminatywów, jakby po prostu nie mogła być "twórcą", jak człowiek.
Zresztą ileż to razy przeczytałyście, że jesteśmy "nie dość dobre" w swoich rolach? "Złą siostrą" w sieci może cię nazwać nawet ten, kto nie jest z tobą spokrewniony.
I dlatego nie dziwi specjalnie, że 52 proc. kobiet nie zgadza się ze stwierdzeniem, że "internet to bezpieczne miejsce do wyrażania moich opinii" (raport UNESCO "Cyberprzemoc wobec kobiet", 2016).
"Jestem przedsiębiorczynią"
Kasia Mecinski (tak, "Mecinski" bez "ń" i ze "-ski" na końcu, to nie wina "kiepskiej korekty") to Amerykanka polskiego pochodzenia, która sporą część życia spędza w Japonii. Często na własnej skórze przekonuje się, że agresję może wywołać nawet proste "jestem przedsiębiorczynią".
A ma jej kto pisać o wadach i niedoskonałościach oraz zostawiać nieproszone dobre rady, bo w sieci jest rozpoznawalna. Tylko na Instagramie śledzi ją ponad 146 tysięcy osób, a na YouTubie, gdzie wrzuca filmy jako "Fifty na Pół", jej materiały wyświetlono ponad 23 miliony razy. Większość jej filmów dotyczy różnic kulturowych między Polską a USA.
Kasia zdążyła się już na hejt i uwagi na temat urody lub jej braku uodpornić, ale wolałaby, aby zakładanie pancerza, gdy wchodzisz do sieci, nie było konieczne. Dlatego o sobie pisze też: "Jestem przede wszystkim sobą i chciałabym, żeby każda kobieta mogła czuć się dobrze w swoim ciele bez obawy przed komentarzami innych".
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam