Na podest pewnym krokiem wchodzi rozpromieniona kobieta, witana burzą oklasków. Bije od niej radość, chociaż za uśmiechem na twarzy skrywa się niepewność. Po jej prawej stronie dumnie prezentuje się flaga w narodowych barwach. W sferze symboliki to już orędzie głowy państwa, ale na razie z pozycji pretendenta.