Po co łączymy Lotos z Orlenem? - Trudno powiedzieć. Z ekonomicznego punktu widzenia nie ma to żadnego sensu - ocenia Dawid Czopek, ekspert rynku paliwowego. - W ostatnich latach wsadziliśmy tam grube miliardy złotych. Za Platformy zainwestowano miliard czterysta milionów euro, za PiS - kolejne dwa miliardy 300 milionów złotych. A teraz sprzedajemy to za nieco ponad miliard złotych - wyjaśnia.Artykuł dostępny w subskrypcji
Po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej w całej Europie brakuje nie tyle ropy, co gotowego diesla. Cena przerobu baryłki ropy na diesla skoczyła z 20 centów do 40 dolarów. Dla rafinerii Lotosu oznacza to ponad 7 miliardów złotych czystego, dodatkowego zysku na samej marży. Tymczasem rząd chce sprzedać jej połowę za nieco ponad miliard złotych.