Trauma jest dziedziczona. Nie jest to tylko sformułowanie metaforyczne, opisujące wychowanie i postawy społeczne, ale dosłowne, odnoszące się do genetyki
Gdy dowiedziałem się, co spotkało moją babcię… To jest takie uczucie, jakby mnie zgwałcono - mówi Tomasz, historyk. Wojenna przeszłość? Nas, dzieci i wnuków - myślimy - nie dotyczy. Czas? Leczy rany. I jeszcze: musimy przestać oglądać się za siebie. Czyżby? Trauma jest dziedziczona w genach, jak kolor włosów czy oczu. Wiola to wie, czuje i dziś już rozumie, że jak jej babcia powtarzała, że trzeba nosić grube majtki, bo można wilka dostać, to wilk oznaczał w rzeczywistości zupełnie coś innego.Artykuł dostępny w subskrypcji
Tekst pierwotnie ukazał się pod koniec listopada 2020 roku.