Premium

Terroryzm znów zapuka do bram Europy? O tym regionie niemal się nie mówi

O Sahelu niemal się nie mówi, choć z powodu walk z dżihadystami co roku giną w nim tysiące ludzi, a miliony muszą uciekać z domów. Ta część Afryki wydaje się odległa, jednak mające w niej miejsce wydarzenia mogą bezpośrednio wpływać na bezpieczeństwo Europy. A co gorsza, coraz większą rolę w tych wydarzeniach zaczyna odgrywać Rosja.

- Europa zdała sobie sprawę, że te dwa kontynenty znajdują się bardzo blisko siebie - mówi Frank Van der Mueren, do niedawna przywódca unijnej misji szkoleniowej w Nigrze. Mueren obserwował z bliska to, co dzieje się w środkowej Afryce, a o czym bardzo niewiele informuje się w Europie. 

Wielkim nieobecnym jest zwłaszcza Sahel - półpustynny obszar od północy graniczący z Saharą. Rozciąga się na terytorium łącznie dziesięciu państw i jest uznawany za jeden z najmniej stabilnych regionów na świecie. W aż czterech z jego krajów w ostatnich latach doszło do co najmniej jednego zamachu stanu. W Sahelu ogniskuje się dziś działalność islamskich organizacji terrorystycznych powiązanych z Al-Kaidą oraz tzw. Państwem Islamskim (ISIS), przez którą każdego roku tysiące ludzi giną, a miliony tracą dach nad głową.  

"By powstrzymywać rozwój ISIS, musimy polegać na Al-Kaidzie"

Duża aktywność dżihadystów w Sahelu wynika z tego, że pozostają tam najbardziej bezkarni. Nowych członków rekrutuje się, kusząc ich raczej wizją osiągnięcia łatwego zysku niż odwołując się do pobudek duchowych.

Boubacar Moussa kilka lat temu przystąpił do jednej z dynamicznie rozwijających się ekstremistycznych organizacji Jama'at Nasr al-Islam wal Muslimin (JNIM). Tłumacząc po schwytaniu swoją decyzję o dołączeniu do dżihadystów, wskazywał na niestabilną sytuację w regionie, ciągłe poczucie zagrożenia i wszechogarniającą biedę. Dla niego celem nie była święta wojna czy budowa kalifatu. Grabież jest po prostu bardziej dochodowym zajęciem niż zwykła praca. - Wszystkie twoje pragnienia przywódcy Nasr al-Islam są w stanie zaspokoić. Pieniądze, kobiety, motocykle czy mięso - mówił w lipcu 2023 roku korespondentowi "The Economist".  

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam