W budżecie Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji brakuje ponad 2 mln zł. - Sytuacja jest bardzo poważna - przyznaje Maciej Mielęcki, zastępca dyrektora POSiRu ds. eksploatacji.
- Budżet Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji od 4 lat jest zmniejszany. Może zdarzyć się tak, że z pewnych aktywności będziemy musieli zrezygnować, czego oczywiście byśmy nie chcieli. Natomiast nie chcemy również obniżać jakości świadczonych przez nas usług - mówi Mielęcki. - Nie chcielibyśmy rezygnować z rzeczy tak oczywistych jak np. Poznański Maraton, ograniczać prowadzenie nauki pływania, czy zamykać baseny. Natomiast nie ukrywam, że sytuacja jest naprawdę bardzo, bardzo poważna - dodaje.
Jak twierdzi Mielęcki, jedną z przyczyn problemów finansowych poznańskiego POSiRu jest obniżenie czynszu płaconego przez operatora stadionu miejskiego z 3,1 mln zł na 600 tys.
- Oczywiście gdyby nie ta obniżka, to prawdopodobnie moglibyśmy egzystować, ale gdyby operator stadionu w ogóle wypowiedział umowę dzierżawy, to ja dzisiaj nie prosiłbym rady miasta o 2 mln zł, tylko o 6,5 mln zł - mówi zastępca dyrektora.
Rozmowy w toku
Władze miasta zapewniają, że sprawa POSiRu nie jest jeszcze przesądzona. Kwestia dofinansowania będzie omawiana na najbliższych sesjach rady miasta. - To czy i ile pieniędzy zostanie przeznaczonych POSiR-owi będzie wynikiem ustaleń między radnymi, natomiast dołożymy wszelkich starań, aby dotychczasowe aktywności POSiR-u nie były ograniczane - zapewnia Paweł Marciniak, rzecznik urzędu miasta.
Autor: PP/AB/KK / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24