Zbłąkana owca w wielkim mieście. Uratowali ją strażnicy miejscy

Owieczka była wyraźnie przestraszona sytuacją
Owieczka była wyraźnie przestraszona sytuacją
Źródło: SM Poznań

Ulica Lechicka to jedna z najruchliwszych dróg w Poznaniu. Tymczasem wzdłuż niej biegała sobie młoda owieczka. Zauważyły ją dzieci z pobliskiego gimnazjum i powiadomiły straż miejską. Zbłąkane zwierzę udało się złapać i zawieść do gospodarstwa.

Co młoda owieczka mogła robić w wielkim mieście przy trasie Berlin - Warszawa? Odpowiedź na to pytanie zna chyba tylko ona sama.

- Zagubioną owcę w pobliżu ul. Lechickiej zauważyli uczniowie I klasy gimnazjum Zespołu Szkół nr 7 z os. Zwycięstwa. Zaalarmowali straż miejską, gdyż zwierzę w każdej chwili mogło wbiec na ruchliwą jezdnię - tłumaczy Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej.

Owca kręciła się w pobliżu ulicy Lechickiej
Owca kręciła się w pobliżu ulicy Lechickiej
Źródło: SM Poznań

Po zgłoszeniu interwencji, dzieci czekały na przyjazd patrolu, cały czas pilnując, by owca nie wybiegła na jezdnię.

- Jako pierwsi na miejsce interwencji przybyli strażnicy Karolina Raszewska i Rafał Ryś. Po kilku nieudanych próbach złapali wystraszoną owcę i przekazali ją Eko Patrolowi - mówi Piwecki.

Rafał Ryś ze straży miejskiej i zabłąkana owca
Rafał Ryś ze straży miejskiej i zabłąkana owca
Źródło: SM Poznań

Zagubioną owieczkę przekazano do gospodarstwa rolnego przy ul. Niżańskiej. Tam, w ramach podpisanej umowy z miastem, trafiają zabłąkane zwierzęta hodowlane.

Po interwencji, strażnicy udali się do szkoły i podziękowali uczniom. - Przekazaliśmy dyrektorowi podziękowanie dla uczniów za ich wzorową postawę i prawidłowe zachowanie po zgłoszeniu interwencji - relacjonuje Karolina Raszewska strażniczka miejska z referatu Północ.

Owcę przewieziono do gospodarstwa
Owcę przewieziono do gospodarstwa
Źródło: SM Poznań

Chodził lisek kolo drogi...

Uratowana owca to nie jedyna nietypowa interwencja poznańskich strażników miejskich. W minionym tygodniu pomagali też wyjść z opresji małemu liskowi, który dostał się na teren firmy przy ul. Malwowej.

- Był wystraszony i nie miał możliwości wydostania się, ponieważ posesja była ogrodzona betonowym płotem. Strażnikom udało się zwabić go jedzeniem do transportera na koty a następnie, w porozumieniu z pracownikiem Centrum Zarządzania Kryzysowego, lisek został wypuszczony na terenach leśnych - wyjaśnia Piwecki.

Lisek był uwięziony na terenie firmy przy ul
Lisek był uwięziony na terenie firmy przy ul
Źródło: SM Poznań

Autor: FC/sk / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: