W nocy z czwartku na piątek wyszedł z klubu. Poszedł na przystanek, ale nie ten w kierunku domu. Tam trop się urywa. Poznańscy policjanci od zeszłego piątku przeczesują okolice Warty, Politechniki i Cytadeli, gdzie Michał Rosiak był widziany po raz ostatni. O 1:36 zarejestrowała go kamera autobusu. O 3:06 już go tam już nie było.
Michał ma 19 lat, jest studentem politechniki, pochodzi z Turku.
Wiadomo, że w zeszły czwartek poszedł z kolegami do jednego z nocnych klubów. Bawili się razem na Starym Rynku w Poznaniu. 54 minuty po północy wyszedł z lokalu i ruszył pieszo w kierunku dworca Garbary. To początek ostatniej zarejestrowanej przez jego telefon wycieczki.
W oku kamery autobusu
Sygnał GPS wskazuje, że po godzinie pierwszej Michał dotarł na przystanek autobusowy przy ulicy Szelągowskiej. To ostatnie miejsce, z którego nadawał telefon. Aparat około piątej nad ranem znalazł przypadkowy przechodzień, ale 19-latka już tam nie było.
- Około 1:36 przejeżdżał tamtędy nocny autobus, który miał kamerę. Zarejestrowała go siedzącego na ławce przystankowej. Ten sam autobus następną trasę zrobił około godziny 3:06 i już na tym nagraniu na przystanku nikogo nie ma - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy KWP w Poznaniu.
Nie wiadomo jeszcze dlaczego Michał po zabawie udał się sam w stronę Cytadeli, a nie do dzielnicy Rataje, gdzie mieszka.
Z ustaleń policji wynika, że nikt po drodze nie zaczepiał go, nie śledził, nie rozmawiał z nim.
Odtworzyli trasę powrotu
Policjanci szukają 19-latka od zeszłego piątku. Do akcji włączyły się patrole konne, Michała próbowali też tropić funkcjonariusze z psami. Przeczesali tereny Cytadeli, Warty, a nawet politechniki, gdzie Rosiak studiuje.
Funkcjonariusze analizowali już zapisy monitoringu miejskiego. Odtworzyli również ostatnią trasę Michała, zabezpieczyli ślady z przystanku, przesłuchiwali jego kolegów. Jak dotąd po chłopaku ani śladu.
Poszukiwany ma 188 centymetrów wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ubrany był cały na czarno. Na kurtce ma biały napis "New Balance".
Osoby, które widziały zaginionego mężczyznę w piątek pomiędzy pierwszą a trzecią w nocy lub posiadają informacje na temat miejsca jego pobytu policja prosi o kontakt pod numerami telefonów 61 8 412 311 lub 112.
Trop urywa się przy poznańskiej Cytadeli:
Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24