Nawet dożywocie grozi Zbigniewowi P. oskarżonemu o zabójstwo syna swojej partnerki. Mężczyzna, który zdaniem śledczych, zadał chłopakowi kilka ciosów w głowę "czymś podobnym do drewnianej pałki" właśnie stanął przed sądem. Na czas składania przez niego wyjaśnień sędzia wyłączył jawność rozprawy.
W Sądzie Okręgowym w Poznaniu ruszył proces Zbigniewa P. Mężczyzna jest oskarżony o zabójstwo 14-letniego syna swojej konkubiny. Grozi mu dożywocie.
Proces ruszył o godz. 10. Oskarżony jest obecny na sali sądowej. Podczas odczytywania aktu oskarżenia płakał. Przyznał się do winy.
Dalsza część rozprawy toczy się za zamkniętymi drzwiami. Sąd wyłączył jawność na czas składania wyjaśnień przez oskarżonego oraz zeznań świadków.
"Popełnił straszny czyn"
Do tragedii doszło w połowie listopada 2018 roku w Gogolewie. Ciało 14-latka znaleziono w jednym z domów jednorodzinnych. Od początku o zabójstwo podejrzewany był konkubent matki chłopca. - Przeprowadzone oględziny oraz sekcja zwłok wykazały, że ofiara miała obrażenia głowy, które powstały na skutek uderzeń zadanych przez osobę trzecią. Obrażenia te okazały się śmiertelne. O popełnienie tej zbrodni podejrzewano Zbigniewa P., który krótko przed znalezieniem zwłok miał zadzwonić do swego pracodawcy i zwierzyć się, że "popełnił straszny czyn" - informował wówczas Michał Smętkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Zbigniew P. był poszukiwany przez wielkopolską policję. Został zatrzymany dzień po zabójstwie w jednej z miejscowości powiatu gostyńskiego. Na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany. - Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia, w których szczegółowo opisał okoliczności zbrodni. W toku postępowania przeprowadzono na miejscu przestępstwa wizję lokalną z udziałem podejrzanego, w trakcie której wskazał on miejsce, w którym porzucił narzędzie zbrodni. Było to coś w rodzaju pałki drewnianej - podał rzecznik.
Po obserwacji sądowo-psychiatrycznej biegli wydali opinię, z której wynika, że w momencie popełnienia zarzucanego mu czynu Zbigniew P. był poczytalny.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24