Policjanci z Krotoszyna (woj. wielkopolskie) wyjaśniali okoliczności wypadku, do którego doszło w nocy na drodze krajowej numer 15 w Wolenicach. Auto - z wyraźnymi śladami dachowania - leżało w rowie, w środku nie było kierowcy ani pasażerów, za to pełno butelek po alkoholu. Okazało się, że kierowcą był 17-latek. Pijany.
W czwartek o godzinie 2 policję w Krotoszynie zawiadomiono o bmw w rowie w miejscowości Wolenice przy drodze krajowej nr 15. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci i strażacy zastali porzucony samochód, w którym było dużo butelek po alkoholu.
Przeszukiwali okolicę. Spotkali pięć osób, które przyznały, że jechały autem
Strażacy zabezpieczyli i doświetlili miejsce zdarzenia, po czym rozpoczęli poszukiwanie kierowcy i pasażerów. - Na miejscu nikogo nie było, przeszukiwaliśmy pobliski teren czy osoby podróżujące tym pojazdem nie znajdą się w miejscach trudno dostępnych - przekazał st. kpt. Tomasz Patryas, oficer prasowy krotoszyńskiej straży pożarnej.
Czytaj też: Nierozwiązany problem wypadków powodowanych przez młodych kierowców. Stosowne przepisy czekają od 10 lat
W okolicy jednak ich nie znaleziono, wobec czego poszukiwaniem podróżujących zajęli się policjanci. - Podczas poszukiwań na jednej z dróg gruntowych napotkano pięć osób, które przyznały się, że jechały samochodem - powiedział asp. sztab. Piotr Szczepaniak z krotoszyńskiej policji.
17-latek był pijany. Odpowie przed sądem
To osoby w wieku od 17 do 20 lat. Miały jedynie niegroźne obrażenia ciała. - To cud, że nic się nie stało pasażerom samochodu, który dachował - podkreślił Szczepaniak.
Tylko jedna z osób jadących autem była trzeźwa. Ustalono, że samochodem kierował 17-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego, u którego w organizmie stwierdzono 1,7 promila alkoholu.
Po wytrzeźwieniu nastolatek usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, doprowadzenia do zdarzenia drogowego z udziałem innych uczestników i narażenia ich na niebezpieczeństwo. Sprawa zostanie skierowana do sądu.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: asp. Piotr Bielawski / JRG Krotoszyn