Sobotnia nawałnica, która przeszła nad Wielkopolską, poczyniła stosunkowo niewielkie szkody. - Prawdopodobnie będą tylko trzy wnioski o zasiłki - poinformował w poniedziałek podczas konferencji prasowej wojewoda wielkopolski Piotr Florek.
W wyniku nawałnicy i silnego wiatru w Wielkopolsce uszkodzonych zostało osiem budynków, w tym trzy mieszkalne i jeden kościół. Łącznie skutki nawałnicy usuwało ponad 770 strażaków w działaniach wzięło udział ponad 170 wozów. Najwięcej zdarzeń odnotowano w powiatach: pilskim, poznańskim i czarnkowsko-trzcianeckim.
Wszystko już pod kontrolą
- Główne straty to połamane drzewa i gałęzie.
Strażacy interweniowali w sobotę i niedzielę około 200 razy, uszkodzeniu uległy linie przesyłowe prądu i stacje energetyczne, ale wszystkie uszkodzenia zostały już usunięte. - Z naszych informacji wynika, że z naszego województwa wpłyną tylko trzy wnioski o zasiłki z pomocy społecznej - powiedział wojewoda Florek.
Wskutek uszkodzenia komina z jednej z kamienic musiano ewakuować pięć osób. Na ścianie domu nastąpiło pęknięcie o grubości 5 mm. W pozostałych uszkodzonych budynkach strażacy zabezpieczali zniszczone dachy.
Spokojniej niż w poprzednich latach
- Ta sobotnia nawałnica trwała około 15 minut i poczyniła stosunkowo niewiele szkód. W poprzednich nawałnicach w 2010 i 2011, które nawiedziły Wielkopolskę, mieliśmy odpowiednio 750 i prawie 1700 uszkodzonych budynków. Teraz bardziej poszkodowane były nasze sąsiednie województwa - podsumował Florek.
Autor: FC/par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24