Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego uspokaja mieszkańców Wielkopolski. Choć w Warcie i Prośnie poziom wody może wzrosnąć, nie spowoduje bezpośredniego zagrożenia powodziowego.
Bieżącą sytuację hydrologiczną i meteorologiczną województwa omówiono na wtorkowym spotkaniu u wojewody wielkopolskiego Piotra Florka.
- Według aktualnych prognoz obserwowana na Warcie i Prośnie tendencja zmniejszania stanów wód może się na krótko odwrócić. Ta sytuacja nie spowoduje jednak bezpośredniego zagrożenia powodziowego, a jedynie ewentualne sporadycznie podtopienia lokalnych terenów upraw rolnych - powiedział rzecznik wojewody, Tomasz Stube.
Będzie padać
Jak wynika z raportów IMGW, w ciągu najbliższych dni możemy spodziewać się opadów na południu województwa.
- Największe wzrosty stanów i przepływów wody spodziewane są na górnym odcinku Warty w Sieradzu. Opady przełożą się na zwiększenie dopływów do Zbiornika Jeziorsko. Obecnie prowadzony przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zrzut wody z Jeziorska wynosi 190 m3/s - tłumaczy.
Warta przekracza stan alarmowy
Według danych IMGW w Poznaniu i Lesznie, we wtorek rano odnotowano przekroczenie stanów alarmowych na rzece Warcie: w Kole o 6 cm, Sławsku o 22 cm, Śremie o 3 cm. Na Prośnie wodowskaz odnotował przekroczenie stanu alarmowego w Bogusławiu o 1 cm. Stan Warty w Poznaniu przy Moście Rocha wynosił 404 cm i tym samym przekroczył o 4 cm stan ostrzegawczy.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koninie | Marek Masztalerz