Dziennikarka jechała na rowerze, potrącił ją samochód. Pasażer auta skazany za nieudzielenie pomocy na 9 miesięcy więzienia

Źródło:
PAP, TVN 24 Poznań
Śmiertelne potrącenie dziennikarki (materiał Faktów TVN z września 2020 r.)
Śmiertelne potrącenie dziennikarki (materiał Faktów TVN z września 2020 r.)Fakty TVN
wideo 2/6
Śmiertelne potrącenie dziennikarki (materiał Faktów TVN z września 2020 r.)Fakty TVN

Sąd w Wągrowcu skazał Mateusza C., jednego z pasażerów auta, które w 2020 roku potrąciło dziennikarkę "Głosu Wielkopolskiego" Annę Karbowniczak. Kobieta jechała na rowerze, zginęła na miejscu. Za nieudzielenie pomocy mężczyzna ma trafić na dziewięć miesięcy do więzienia. - Nie wykonał nawet anonimowego telefonu na pogotowie ratunkowe - podkreślała w uzasadnieniu sędzia. Wyrok nie jest prawomocny.

3 września 2020 roku około godz. 14, na drodze pomiędzy Budzyniem a Wągrowcem w pobliżu miejscowości Brzekiniec (Wielkopolska), doszło do tragicznego zdarzenia. 35-latka jadąca sportowym rowerem została potrącona przez samochód. Zginęła na miejscu. Jak się okazało, była to Anna Karbowniczak, dziennikarka "Głosu Wielkopolskiego".

Sprawca uciekł. Ciało rowerzystki znalazła przypadkowa kobieta.

Samochód, który uczestniczył w wypadku, policja odnalazła kolejnego dnia. - Auto było ukryte na terenie gminy Gołańcz. W związku ze sprawą policjanci zatrzymali trzy osoby w wieku od 25 do 33 lat: właściciela auta, jego brata i dalszego członka rodziny - informował wówczas Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Opel już był przygotowany do naprawy.

Dwa dni po wypadku policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę, pasażerów opla.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24GO >>>

Trzy osoby oskarżone

Początkowo zarzuty w sprawie usłyszało pięć osób. W przypadku kierowcy, Macieja N., były to zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, nieudzielenia pomocy pokrzywdzonej i ucieczki z miejsca zdarzenia. Pasażerowie - Oliwia P. oraz Mateusz C. - usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy i zacierania śladów. Zarzuty dostali także brat kierowcy Krystian N. oraz Tomasz P., mechanik samochodowy, który miał podjąć się naprawy uszkodzonego auta. Po uzyskaniu opinii biegłego, prokuratura zdecydowała o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia tylko wobec trzech podejrzanych – kierowcy, czyli Macieja N. oraz pasażerów auta, czyli Oliwii P. i Mateusza C. – których oskarżono wyłącznie o nieudzielenie pomocy dziennikarce.

Kierowca i pasażer dobrowolnie poddali się karze

Maciej N. oraz Oliwia P. w trakcie postępowania złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. W listopadzie zeszłego roku Sąd Rejonowy w Wągrowcu uznał winę oskarżonych i wymierzył Maciejowi N. karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat. Oliwia P. została skazana na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Maciej N. oraz Oliwia P. zostali także objęci dozorem kuratora i co 3 miesiące muszą pisemnie informować sąd o przebiegu próby. Sąd wymierzył im ponadto kary grzywny. Mateusz C. nie chciał dobrowolnie poddać się karze. Jego sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania. Proces ruszył we wtorek przed sądem w Wągrowcu. I jeszcze tego samego dnia się zakończył.

Skazany za nieudzielenie pomocy

Mężczyzna przyznał się w sądzie do zarzucanego mu czynu, ale odmówił składania wyjaśnień. Po przesłuchaniu świadków, sąd wysłuchał mów końcowych i wydał wyrok skazujący Mateusza C. na karę 9 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Obciążył go także kosztami sądowymi.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Filipiak podkreśliła, że "nie ulega wątpliwości, że oskarżony nie udzielił pomocy człowiekowi, który znajdował się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia". - Ustawa nie wymaga, by sprawca miał się upewnić co do tego, że inny człowiek znajduje się w sytuacji zagrożenia, wystarczająca jest świadomość takiej możliwości – tłumaczyła.

Jak wskazała, oskarżony nie tylko miał świadomość, ale wręcz musiał być pewny krytycznego położenia ofiary wypadku. Sędzia przypomniała, że z opinii biegłego wynika, że Anna Karbowniczak zmarła śmiercią nagłą, ale nie natychmiastową. Jak podkreśliła, "czas przeżycia od urazu do śmierci wynosił kilka minut i – jak wynika z opinii medycznych – czynności ratunkowe nie przyniosłyby pożądanego rezultatu". Dodała jednak, że nie ma to w tym przypadku znaczenia, bo człowiek ma obowiązek niesienia pomocy nawet, gdy szanse uchylenia niebezpieczeństwa są niewielkie.

Oskarżony "nie wykonał nawet anonimowego telefonu"

- Oskarżony pomocy takiej mógł udzielić bez narażania siebie ani jakichkolwiek innych osób na jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu. Nie zachował minimalnych standardów. Nie podjął żadnych działań ratunkowych. Nie wykonał nawet anonimowego telefonu na pogotowie ratunkowe, po prostu oddalił się z pozostałymi z miejsca zdarzenia – wskazała sędzia Filipiak. Dodała, że "oskarżony musiał zdawać sobie sprawę, że wyłącznie od niego i jego towarzyszy zależy podjęcie akcji ratowniczej". - Miał czas i warunki, był moment na refleksję, na zrewidowanie swojej postawy wobec nie tylko prawnego, ale też przede wszystkim moralnego i etycznego obowiązku. Obowiązku solidarności z człowiekiem potrzebującym pomocy. Swojego postępowania nie skorygował. Trzymał w ręku telefon, ale zamiast na pogotowie dzwonił po brata kierującego, powodowany wyłącznie własnym interesem i obawą o własny los – podkreśliła sędzia. Wyrok wydany we wtorek nie jest prawomocny.

DLACZEGO TO NA POLSKICH DROGACH CODZIENNIE GINIE 7 OSÓB? OGLĄDAJ W TVN24 GO >>> 

Przypomniane wyjaśnienia oskarzonego

W poprzednich wyjaśnieniach – odczytanych we wtorek przez sąd – Mateusz C. opowiadał, że "kiedy jechaliśmy, wjechała w nas z prawej strony, z drogi podporządkowanej rowerzystka, to była sekunda. Zobaczyłem ją i od razu było uderzenie (…), To było silne uderzenie. To był huk i pękanie szyby. Nie jechaliśmy tak szybko, może z prędkością 60 km/h, ale dokładnie nie wiem".

"Ja w czasie wypadku nie wiedziałem, czy na rowerze jechał mężczyzna, czy kobieta, nie zdążyłem tego zauważyć. O tym, że była to kobieta, dowiedziałem się po wypadku, z internetu (…) Po uderzeniu my, to znaczy ja i Oliwia, krzyczeliśmy do Macieja, żeby się zatrzymał, ale on jechał dalej. On powiedział, że mamy się zamknąć. Do Oliwii on mówił 'szmato', czy coś takiego. Ona mówiła, że ma się zatrzymać i zawrócić. Maciej po tym uderzeniu w osobę kierującą rowerem przyśpieszył, po chwili skręcił samochodem w prawo, on chciał uciec, on nic nie mówił" – twierdził.

Sąd, odczytując we wtorek wcześniejsze zeznania świadków, odczytał także protokoły konfrontacji miedzy nimi. W zeznaniach pojawiały się rozbieżności dotyczące m.in. tego, co działo się bezpośrednio po wypadku, czy rozważali wezwanie pomocy, a także kiedy zaczęli się zastanawiać nad naprawą auta.

Biegli jeszcze raz odtworzą przebieg wypadku

Poznańska prokuratura, kierując do sądu akt oskarżenia wobec Macieja N., Oliwii P. i Mateusza C., podjęła jednocześnie decyzję o wycofaniu zarzutów wobec brata kierowcy i ich znajomego, którzy po wypadku naprawiali auto oraz zarzuty dotyczące zacierania śladów przez kierowcę i dwoje jego pasażerów.

Z opinii biegłego, jak tłumaczyła wówczas prokuratura, wynikało, że do wypadku miało dojść z winy kobiety, która - wyjeżdżając z drogi podporządkowanej - miała wymusić pierwszeństwo i wjechać wprost pod najeżdżający samochód. Opierając się na opinii biegłego, prokuratura wskazywała, że "kierowcy nie można zatem zarzucić ani spowodowania wypadku, ani przyczynienia się do niego".

W wypadku zginęła lokalna dziennikarkaTVN 24

Decyzja ta została zaskarżona przez pełnomocnika męża zmarłej dziennikarki. Lokalny dziennik "Głos Wielkopolski" wystosował wtedy także apel do Prokuratury Krajowej o objęcie nadzorem sprawy śmierci Anny Karbowniczak. W apelu podkreślono, że "działania prokuratury, w świetle zgromadzonej przez nas wiedzy na ten temat, uważamy za niedopuszczalne, urągające poczuciu sprawiedliwości i niemające uzasadnienia w faktach znanych, opisywanych przez naszych dziennikarzy i kolegów z innych redakcji. Dlatego apelujemy do Prokuratury Krajowej oraz ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o lustrację całego postępowania i objęcie go nadzorem". Pod koniec lipca ub. roku Prokuratura Krajowa zapowiedziała, że "przeprowadzona zostanie kompleksowa analiza śledztwa dotyczącego śmierci Anny Karbowniczak oraz prawidłowości wydanych w nim decyzji końcowych".

Jak tłumaczył rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak, pokłosiem tych decyzji było powołanie nowego zespołu biegłych. - Prokurator prowadząca sprawę pod koniec grudnia wydała postanowienie o zasięgnięcie opinii Katedry Pojazdów Samochodowych Politechniki Krakowskiej we współpracy z Katedrą Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w celu przeprowadzenia rekonstrukcji przebiegu wypadku drogowego mającego miejsce 3 września 2020 roku – powiedział Wawrzyniak.

Opinia ma zostać wydana do końca maja.

Anna Karbowniczak była wieloletnią dziennikarką "Chodzieżanina", portalu Chodzież NaszeMiasto.pl i "Głosu Wielkopolskiego".

Autorka/Autor:FC//rzw

Źródło: PAP, TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Koszalinie we wtorek wykoleił się pociąg, nastawniczy niewłaściwie przestawił zwrotnicę. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności i został objęty policyjnym dozorem.

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źródło:
tvn24.pl

Rodzice 3,5-letniej Helenki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze, usłyszeli prokuratorskie zarzuty spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej poprzez nieodpowiednie odżywianie. W ocenie śledczych działanie rodziców nosiło znamiona przestępstwa znęcania się nad dziewczynką. Według biegłego dziecko "było wyniszczone z niedożywienia". Prokuratura twierdzi jednak, że lodówka rodziny była pełna.

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

To miała być zwykła transakcja sprzedaży papierosów elektronicznych. Gdy jednak umówił się z mężczyznami, ci siłą wciągnęli go do samochodu, wozili po mieście, bili i zmuszali do podawania kodów BLIK. Policjanci zatrzymali w tej sprawie dwóch obywateli Rosji w wieku 25 i 30 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

- Rząd przyjął "pakiet ustaw, które zaproponuje Sejmowi w sprawie zmian związanych z polityką migracyjną" - powiedział po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Zaznaczył, że "prawo zwracania się o azyl jest dzisiaj wykorzystywane przede wszystkim na granicy z Białorusią przez wrogów państwa polskiego".

Premier: To epokowy moment. Pytanie, czy prezydent tego nie zawetuje

Premier: To epokowy moment. Pytanie, czy prezydent tego nie zawetuje

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do placówki bankowej w Nowej Brzeźnicy (woj. łódzkie) wtargnął zamaskowany mężczyzna z przedmiotem przypominającym nóż i ukradł pieniądze. Na razie nie wiadomo, o jaką kwotę chodzi. Policja szuka sprawcy kradzieży.

Wtargnął z nożem do banku i ukradł pieniądze. Trwają poszukiwania sprawcy

Wtargnął z nożem do banku i ukradł pieniądze. Trwają poszukiwania sprawcy

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa ma informacje uprawdopodobniające, że poseł PiS Marcin Romanowski przekroczył granicę i przebywa na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej - przekazał w środę rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Do sądu skierowano wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) wobec niego - przekazała prokuratura. Śledczy zwrócili się też do krajowego biura Interpolu o wydanie czerwonej noty w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości.

Prokuratura: Romanowski prawdopodobnie przebywa na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej

Prokuratura: Romanowski prawdopodobnie przebywa na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

- Nie wiem, na jakiej podstawie prokuratura formułuje w tej sprawie twierdzenie, że mój klient przebywa za granicą - powiedział dziennikarzom Bartosz Lewandowski, obrońca Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, poszukiwanego przez służby. Pytany, czy wie, gdzie przebywa jego klient, Lewandowski zasłonił się tajemnicą obrończą.

Lewandowski: nie wiem, na jakiej podstawie prokuratura twierdzi, że Romanowski jest za granicą

Lewandowski: nie wiem, na jakiej podstawie prokuratura twierdzi, że Romanowski jest za granicą

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej - przekazała w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

- Interwencja na rynku masła ma utrudnić spekulację tym produktem i zapobiec dalszym podwyżkom jego cen przed świętami - oświadczył w środę premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu. We wtorek Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych ogłosiła przetarg na sprzedaż mrożonego masła. W sumie RARS chce sprzedać około tysiąca ton tego produktu.

"Masywna interwencja" na rynku. Tusk komentuje

"Masywna interwencja" na rynku. Tusk komentuje

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Od stycznia do listopada liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię sięgnęła niemal 33,38 miliona - poinformowała w środę Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO). To więcej niż w całym 2019 roku, czyli przed pandemią COVID-19, kiedy do tego kraju przyjechało 31,88 miliona osób. Boom turystyczny jest napędzany między innymi przez niski kurs jena.

Turystyczny boom. Padł rekord

Turystyczny boom. Padł rekord

Źródło:
PAP

Głośna polityka "piły łańcuchowej" Javiera Mileia przynosi pierwsze efekty. Po szeregu bolesnych i szeroko zakrojonych reform Argentyna w trzecim kwartale tego roku odnotowała wzrost PKB o 3,9 procent. Jak podkreślają media, to "krok milowy" na drodze do wyjścia z recesji w państwie, które ostatni raz kwartalny wzrost osiągnęło ponad rok temu.

"Piła łańcuchowa" przynosi efekty. Kraj zaczyna wychodzić z recesji

"Piła łańcuchowa" przynosi efekty. Kraj zaczyna wychodzić z recesji

Źródło:
CNN, Financial Times, Reuters, tvn24.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Piotr Kasprzak został odwołany ze stanowiska prezesa Nitro-Chemu - przekazała redakcji TVN24 przedstawicielka spółki Joanna Żarnowska. Kasprzak objął tę funkcję zaledwie dwa i pół miesiąca temu.

Prezes strategicznej spółki odwołany ze stanowiska

Prezes strategicznej spółki odwołany ze stanowiska

Źródło:
tvn24.pl, TVN, Onet

Anna Leżańska została powołana na stanowisko komisarza w Bodzentynie (woj. świętokrzyskie). Burmistrz i radni zostali zawieszeni przez premiera Donalda Tuska w związku z kryzysem finansowym w tej gminie i paraliżem lokalnych władz, które od miesięcy nie podejmują żadnych decyzji. Cierpią na tym m.in. nauczyciele, którzy nie otrzymali dwóch wypłat.

Burmistrz i radni zawieszeni przez premiera. Podano nazwisko komisarza

Burmistrz i radni zawieszeni przez premiera. Podano nazwisko komisarza

Źródło:
PAP

Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej i ministra finansów Andrzeja Domańskiego, skarga na bezczynność PKW i dialog z Komisją Wenecką - to niektóre z podjętych działań przez Prawo i Sprawiedliwość po decyzji PKW o odroczeniu posiedzenia w sprawie sprawozdania finansowego tej partii.

Zamieszanie wokół subwencji. Co robi Prawo i Sprawiedliwość

Zamieszanie wokół subwencji. Co robi Prawo i Sprawiedliwość

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk przekazał, że rząd przyjął uchwałę zakładającą, iż wadliwe werdykty Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego będą opatrzone specjalnym przypisem.

Specjalny przypis w sprawie "wadliwych werdyktów". Tusk: przyjęliśmy uchwałę

Specjalny przypis w sprawie "wadliwych werdyktów". Tusk: przyjęliśmy uchwałę

Źródło:
TVN24, PAP

Grzywna oraz zwrócenie kosztów związanych ze zniszczeniem telefonu. To kara, jaką sąd wymierzył 49-latkowi, który we wrześniu 2023 roku zaatakował w galerii handlowej w Katowicach Borysa Budkę. Mężczyzna zwyzywał i popchnął europosła Platformy Obywatelskiej. Wyrok jest nieprawomocny.

Borys Budka zwyzywany i popchnięty w sklepie. Jest wyrok dla 49-latka, który go zaatakował

Borys Budka zwyzywany i popchnięty w sklepie. Jest wyrok dla 49-latka, który go zaatakował

Źródło:
Gazeta.pl, tvn24.pl

Jak podała prokuratura, przyczyną śmierci burmistrza Piotrkowa Kujawskiego (województwo kujawsko-pomorskie) Krystiana Betlińskiego i jego ojca było zatrucie tlenkiem węgla.

Ciało burmistrza i jego ojca znaleziono w domu. Prokuratura o przyczynie śmierci

Ciało burmistrza i jego ojca znaleziono w domu. Prokuratura o przyczynie śmierci

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku w Borzęcinie Dużym (Mazowieckie). Sebastian H. wjechał tam w dwóch 12-letnich chłopców jadących rowerami po chodniku. Był pijany, a świadkowie mówili o zawrotnej prędkości, z jaką poruszał się na prostym odcinku drogi. Jeden z chłopców zmarł na miejscu, drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala.

12-letni Tymek zginął w dniu swoich urodzin. Kierowca oskarżony

12-letni Tymek zginął w dniu swoich urodzin. Kierowca oskarżony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Janusz Kowalski i media braci Karnowskich rozpowszechniali zdjęcia przebywającego w szpitalu Marcina Romanowskiego w dniu, gdy sąd zdecydował o jego aresztowaniu. Później okazało się, że publikowane fotografie powstały kilka dni wcześniej, a poszukiwany listem gończym poseł przeszedł planowany zabieg, a nie "ciężką operację". Przebieg zdarzeń przypomina portal "Gazety Wyborczej". Zapytał on Prokuraturę Krajową, czy tamte publikacje były wprowadzaniem w błąd organów ścigania.

Manipulacja czy utrudnianie postępowania? Kowalski, prawicowe media i szpitalne zdjęcie Romanowskiego

Manipulacja czy utrudnianie postępowania? Kowalski, prawicowe media i szpitalne zdjęcie Romanowskiego

Źródło:
Wyborcza.pl

Do momentu efektywnego pozbawienia wolności będziemy zmuszeni wypłacać posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu uposażenie i środki na jego biuro - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił też, że do 23 grudnia nieobecność Romanowskiego na posiedzeniach Sejmu jest usprawiedliwiona zwolnieniem lekarskim.

Co z wynagrodzeniem poselskim Romanowskiego? Marszałek Sejmu tłumaczy

Co z wynagrodzeniem poselskim Romanowskiego? Marszałek Sejmu tłumaczy

Źródło:
PAP, Sejm

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Naukowcy odkryli kolejne ognisko występowania owrzodzenia Buruli. Na początku roku australijscy specjaliści ustalili, że ta groźna choroba jest przenoszona na ludzi przez komary.

Nowe ognisko groźnej choroby. Czym jest owrzodzenie Buruli

Nowe ognisko groźnej choroby. Czym jest owrzodzenie Buruli

Źródło:
7News, PLOS Neglected Tropical Diseases, The Guardian, WHO, tvn24.pl

Dwóch 38-letnich mężczyzn zginęło na drogach powiatu jarosławskiego w odstępie zaledwie dwóch godzin. Okoliczności obu tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Dwa tragiczne wypadki. Zginęło dwóch 38-latków

Dwa tragiczne wypadki. Zginęło dwóch 38-latków

Źródło:
tvn24.pl

42-latek kierujący busem nie ustąpił pierwszeństwa 29-latce przechodzącej przez przejście dla pieszych w miejscowości Krynice (woj. lubelskie). Kobieta trafiła do szpitala, kierowca stracił prawo jazdy. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Policja "ku przestrodze" opublikowała nagranie i zaapelowała o ostrożność.

Kierowca busa potrącił 29-latkę na pasach. Nagranie z monitoringu

Kierowca busa potrącił 29-latkę na pasach. Nagranie z monitoringu

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje Ewelina Ślotała, prawniczka i autorka popularnych książek. O śmierci autorki poinformowało w mediach społecznościowych wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Nie żyje Ewelina Ślotała. Autorka bestsellerowych książek miała 35 lat

Nie żyje Ewelina Ślotała. Autorka bestsellerowych książek miała 35 lat

Źródło:
Prószyński i S-ka, DDTVN, RMF24.pl

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Przyjęliśmy rozporządzenie, na mocy którego do wykazu firm podlegających ochronie dołożyliśmy takie firmy jak: Cyfrowy Polsat, TVN, P4 - operator sieci Play, T-Mobile, WB Electronics - poinformował podczas konferencji premier Donald Tusk.

Dłuższa lista firm podlegających ochronie. Decyzja rządu

Dłuższa lista firm podlegających ochronie. Decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się w środę z ambasadorem USA Markiem Brzezinskim w Sochaczewie podczas treningu wstępnej gotowości operacyjnej systemu Patriot. - To jest historyczny moment i wielka chwila dla zdolności operacyjnych Wojska Polskiego - podkreślił szef MON.

Technologia, która "zmienia zasady gry", w Polsce

Technologia, która "zmienia zasady gry", w Polsce

Źródło:
PAP, TVN24

Winogrona i mleko matki - tak miała wyglądać dieta 3,5-letniej dziewczynki, która od niedzieli przebywa w szpitalu w Zielonej Górze. Lekarze od razu zauważyli, że ważące 8 kilogramów dziecko jest skrajnie niedożywione. Po kilku dniach leczenia widać poprawę w stanie zdrowia dziewczynki - dowiedziała się reporterka TVN24.

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Źródło:
TVN24

Około 7,5 miliona złotych - taka jest czarnorynkowa wartość 44 litrów płynnej kokainy, która zabezpieczona została w ramach współpracy służb ze Stanów Zjednoczonych, Republiki Czeskiej oraz Europolu. Transport, w którym miały być tylko markowe wina, został załadowany na kontenerowiec w Panamie. Przechwycono go na terenie województwa lubelskiego. Zatrzymano dwóch mieszkańców tego regionu oraz 53-latka z Kujawsko-Pomorskiego. 

Miało być wino, było wino i kokaina. Przechwycili transport z Ameryki Środkowej

Miało być wino, było wino i kokaina. Przechwycili transport z Ameryki Środkowej

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci w Tarnowskich Górach na Śląsku zastrzelili psa, który rzucił się na nich, a wcześniej pogryzł mieszkańców. - Policjanci użyli wszelkich środków, żeby schwytać to zwierzę, jednak nie przynosiło to skutku. Zostali zmuszeni do użycia ostatecznego środka - wyjaśnił podkom. Kamil Kubica z tarnogórskiej policji. Mundurowi ustalają właściciela psa.

Pies pogryzł dwie osoby i rzucił się na policjantów. Padły strzały

Pies pogryzł dwie osoby i rzucił się na policjantów. Padły strzały

Źródło:
TVN24, PAP

Policja w Płocku opublikowała nagranie z momentu potrącenia 16-latki. Nastolatka przechodziła przez przejście, gdy uderzył w nią kierowca osobowego auta. Poszkodowana trafiła do szpitala.

Na przejściu dla pieszych potrącił 16-latkę. Nagranie ku przestrodze

Na przejściu dla pieszych potrącił 16-latkę. Nagranie ku przestrodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym wobec Grzegorza Ł., sprawcy wypadku, do którego w marcu br. doszło na jednym z największych skrzyżowań w Szczecinie. W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba, a 21 zostało rannych.

Wjechał w grupę pieszych. Prokuratura chce umorzenia postępowania

Wjechał w grupę pieszych. Prokuratura chce umorzenia postępowania

Źródło:
PAP/TVN24

Żołnierze północnokoreańscy, których armia rosyjska wykorzystuje w wojnie z Ukrainą, zmienili taktykę ataków w obwodzie kurskim - przekazał ukraiński politolog i wojskowy Kyryło Sazonow. Według agencji AP, setki koreańskich żołnierzy walczących z siłami ukraińskimi w przygranicznym regionie zginęło lub zostało rannych.

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Źródło:
Kanał 24, NV, tvn24.pl

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Osiem samochodów osobowych spłonęło doszczętnie w pożarze parkingu podziemnego w budynku wielorodzinnym przy ulicy Dokerskiej we Wrocławiu. Z żywiołem walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Pożar w parkingu podziemnym. Doszczętnie spłonęło osiem samochodów

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Bezwzględny zakaz umieszczania kobiet, które poroniły lub urodziły martwe dziecko na jednej sali szpitalnej z kobietami w ciąży lub takimi, które urodziły zdrowe dzieci zakłada projekt Ministerstwa Zdrowia. Nowelizuje standardy opieki okołoporodowej. Projekt został przekazany do konsultacji publicznych.

Dużo zmian w opiece okołoporodowej. Jeden bezwzględny zakaz

Dużo zmian w opiece okołoporodowej. Jeden bezwzględny zakaz

Źródło:
PAP