Hałas w morskich głębinach. Tylko dlaczego ten dźwięk przypomina szorowanie gwoździem po blasze? (NAGRANIA)

Źródło:
TVN24
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statek
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statekArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu
wideo 2/7
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statekArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Ta czarna okratowana tuba przez rok była "uchem" naukowców w wodach Bałtyku. Przy polskim wybrzeżu umieszczono ich pięć, w całym akwenie 38. O tym, że w morskich toniach jest coraz głośniej, naukowcy już wiedzieli. Teraz, dzięki badaniom, ustalili, jak bardzo jest głośno. Czy to hałas porównywalny do silnika samolotu, czy raczej zgiełku na szkolnym korytarzu w czasie przerwy? 

Wenecja, 1490 r.

Leonardo da Vinci przeprowadza eksperyment. Zanurza jeden koniec drewnianej rury pod wodę, a drugi przykłada do ucha. Usłyszał: naturalne dźwięki podwodnego świata, plusk wody i... hałas przepływających gondoli i statków kupieckich.

Morze Bałtyckie, 525 lat później.

Europejscy naukowcy też "nadstawili uszu", ale w toniach Bałtyku, i po raz pierwszy dokładnie zbadali cały akwen.

Co usłyszeli?

Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statek
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statek16.05| Europejscy naukowcy zbadali poziom hałasu w wodach Bałtyku. Przez cały rok rozmieszczone w morzu rejestratory akustyczne nagrywały hałas. Uniwerystet Gdański/Archiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Tego się nie da słuchać

Trzydzieści sekund nagrania, a na nim hałas. Najpierw coś jakby rój pszczół przelatujących gdzieś obok. Ale im dłużej trwa, tym dźwięk staje się bardziej nieprzyjemny. Zaczyna przypominać drapanie gwoździem po blasze. Bingo. Blachy akurat jest tu dość dużo, bo to, co można usłyszeć na nagraniu, które udostępnił nam Zakład Geofizyki Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, to dźwięk, który słychać w wodach Bałtyku, gdy przepływa statek.

Można powiedzieć, że nie jest tak źle. Hałas nie jest aż tak dokuczliwy. Statek przepłynie i znów usłyszymy tylko dźwięki natury. Nieprawda.

- Bałtyk jest morzem stosunkowo niewielkim, ale jest na nim spory ruch. Średnio znajduje się na nim bez przerwy około 2 tysięcy statków i innych jednostek. Słychać je wszędzie. Hałas akurat tego statku nagrał rejestrator, który znajdował się około 2-3 kilometry od tego obiektu, więc proszę sobie wyobrazić, jak byłoby głośno, gdyby podwodny mikrofon znajdował się tuż przy statku. W wodzie dźwięk roznosi się szybciej niż w powietrzu. Pokonuje 1500 metrów na sekundę, a w powietrzu tylko 340 metrów na sekundę - opowiada prof. Jarosław Tęgowski, kierownik Zakładu Geofizyki Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.  

Profesor Tęgowski dużą część swojej naukowej kariery poświęcił badaniom hałasu w zbiornikach wodnych. W 2014 roku wraz z grupą naukowców z sześciu nadbałtyckich krajów dogłębnie wsłuchali się w Bałtyk. Rok przygotowań, rok badań, a potem żmudne opracowywanie algorytmów, które miały przeanalizować dźwięki Bałtyku i pomóc przenieść je na mapę.

- Jak się podsłuchuje Bałtyk? - dopytuję.

- W wodach Bałtyku umieściliśmy łącznie 38 boi akustycznych, które nagrywały hałas. Wzdłuż polskiej linii brzegowej zatopiono pięć takich urządzeń. Lokalizacja rejestratorów oczywiście nie była przypadkowa. Wyznaczono je tak, by otrzymać możliwie najpełniejsze dane. My umieściliśmy urządzenia w Zatoce Pomorskiej w pobliżu wejścia do portu w Świnoujściu, między Ustką a Darłowem, w Łebie oraz w Zatoce Gdańskiej i od strony Zatoki Puckiej. W każdym z tych miejsc boje znajdują się na różnych głębokościach – opowiada prof. Tęgowski. 

Polscy naukowcy "podsłuchiwali" Bałtyk w pięciu miejscach - na różnych głębokościachTVN24

- Boje akustyczne czy rejestratory niewiele nam mówią. Co konkretnie zatopiliście w Bałtyku?

- Takie czarne rury, przytwierdzone do dna, w których znajdują się dwa urządzenia: hydrofon – inaczej mikrofon podwodny, wzmacniacz, przetwornik analogowo-cyfrowy i komputer rejestrujący dźwięki na kartach pamięci SD. Wszystko zasilały specjalne baterie o dużej pojemności. Dodatkowo zaprojektowaliśmy też do nich specjalne systemy kotwiczenia, coś podobnego do klatek, które chroniły sprzęt przed rybackimi sieciami. Dodatkowo wewnątrz rury znajdowały się oddzielne rejestratory akustyczne morświnów  – tłumaczy prof. Tęgowski. 

Rejestrator akustyczny na pokładzie statku przed zanurzeniem w wodzieArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

To się nagrywa!

Wielkie podwodne nagrywanie zaczęło się 1 stycznia 2014 roku i trwało dokładnie rok. Przez 365 dni podwodne mikrofony nagrywały dźwięki w wodach Bałtyku. Szczególnie interesowano się dźwiękami na dwóch niskich częstotliwościach: 63 Hz i 125 Hz, będącymi głównie hałasami wytwarzanymi przez statki.

- Założenie było takie, żeby zarejestrować minimum 20 minut hałasu z każdej godziny. I koledzy z zagranicy tak robili. Nasz polski zespół postanowił, że będzie nagrywać non stop – mówi prof. Tęgowski. 

Rejestrator akustyczny z systemem kotwiczącym stojący na dnieArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Tak powstało ponad 44 tysiące godzin nagrań hałasu. Słychać na nich dźwięk załamywanych fal, motorówki, przepływające statki, łodzie, dźwięk śrub napędowych. W niektórych momentach rejestratory wyłapywały hałas na poziomie 120-130 decybeli. To hałas porównywalny do tego przy starcie odrzutowca. Tyle, że na pasie startowym głośno jest przez chwilę, a w Bałtyku niemal cały czas.

- Skorzystaliśmy z systemu AIS, który pokazuje na danym akwenie wszystkie pływające jednostki oraz ich trasy. Poprosiliśmy o taki wyciąg z Bałtyku. Okazało się, że w przypadku niektórych umieszczonych przez nas boi, jednostki przepływały od nich w odległości do 20 km nawet co chwilę. To oznacza, że w tych miejscach przez 98 procent czasu słychać taki hałas, jak ten z nagrania, które udostępniliśmy - dodaje prof. Tęgowski.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Porównanie poziomu hałasuTVN24

Naukowcy nie mają wątpliwości, że hałas źle wpływa nie tylko na ludzi, ale i na zwierzęta. W przypadku podwodnego hałasu to właśnie morska fauna jest najbardziej na niego narażona.

- Już same dźwięki natury są bardzo głośne i to nawet, gdy morze jest spokojne. Podczas sztormu pod wodą jest niesamowity huk, ale to nie przeszkadza zwierzętom. To ich naturalne środowisko, są do tego przyzwyczajone, za to trudno im znieść hałas, który my im "dostarczamy" - tłumaczy.

Kiedyś przeprowadzono badanie na członkach orkiestry w filharmonii. Kiedy cała orkiestra grała, na środku sceny natężenie hałasu było podobne do tego przy starcie myśliwca. Normalnie tak duży hałas mógłby przyczynić się do głuchoty. Okazało się jednak, że jeśli nasz mózg jest przyzwyczajony do pewnych dźwięków i je akceptuje, to nie osłabiają one naszego słuchu. Ze zwierzętami może być podobnie.

Nie jest żadną tajemnicą, że ryby uciekają od hałaśliwych miejsc. Te, które są skazane na duże natężenie sztucznych dźwięków, mają we krwi wyższy poziom hormonu stresu. - Są badania, z których wynika, że węgorze narażone na hałas szybciej oddychają i mają większe tempo przemiany materii. Widać też u nich zaburzenia w poruszaniu się w przestrzeni - opowiada profesor.

Hałasu nie lubią też morświny, czyli bałtyccy kuzyni delfinów. Ssaki te były liczne w Bałtyku do lat 30. XX wieku, teraz są zagrożone wyginięciem. W Bałtyku jest ich niespełna 500.

- Moja magistrantka badała reakcje morświnów w Danii. Kiedy w pobliżu pojawiał się hałas, stawały się nerwowe i próbowały uciekać. Znacznie utrudniało im to poszukiwania pożywienia oraz kontakt z innymi osobnikami. Zresztą to też widać w miejscach, gdzie na Bałtyku stanęły farmy wiatrowe. Naprawdę trudno tam spotkać morświna. Hałas jest też realnym zagrożeniem dla wielorybów, które porozumiewają się za pomocą dźwięków. Ocean jest wielki, żeby gatunek się rozmnażał, zwierzęta muszą się spotkać. I one to bez problemu zrobią. Potrafią się usłyszeć nawet z setek kilometrów. Chyba, że coś je zagłuszy, jak na przykład przepływający statek - mówi prof. Tęgowski.

Morświny są zagrożone wyginięciemWikipedia/AVampireTear (CC BY-SA 3.0)

Gdzie huk a gdzie cisza

Naukowcy wiedzą, że w Bałtyku jest coraz głośniej. Od czasów II wojny światowej do końca lat 90. XX wieku poziom hałasu wzrósł o 12-15 db. To bardzo dużo. Według najnowszych badań najciszej jest w okolicach Zatoki Botnickiej, a najgłośniej w pobliżu Cieśnin Duńskich, czyli w "wąskim gardle", które łączy Bałtyk z Morzem Północnym.

- W naszej strefie ekonomicznej najgłośniej jest w pobliżu portu w Świnoujściu i w Zatoce Gdańskiej. Dość cicho jest w okolicach Słowińskiego Parku Narodowego - to ze względu na mały ruch w tamtym miejscu. W Ustce też w ciągu roku nie odnotowaliśmy hałasu o dużym natężeniu, ale sytuacja zmienia się latem, kiedy wyraźnie słychać dużo motorówek. Najciszej poza sezonem turystycznym jest na Zatoce Puckiej. W tym przypadku niemałą zasługę ma Półwysep Helski, który stanowi naturalną barierę przed hałasami - mówi prof. Tęgowski.

Na podstawie danych z rejestratorów powstały mapy rozkładu ciśnienia akustycznego w Bałtyku. Pierwszy raz dla całego akwenu.  - Posłużą przy przygotowywaniu wytycznych dotyczących hałasu w Bałtyku. Zostaną opracowane do 2021 roku, a potem przedstawione Komisji Europejskiej - dodaje profesor.

Aleksandra Arendt-Czekała/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24