Pod ulicą Towarową w Poznaniu przy okazji prac drogowych znaleziono około 1250 grobów. Od poniedziałku archeolodzy przenoszą się w kolejne miejsce. To oznacza zmiany dla kierowców i prawdopodobnie kolejne znaleziska dla ekspertów. Podziemnych nekropolii jest tutaj wiele - podkreśla jeden z nich.
Prace archeologiczne prowadzone są w tym miejscu od stycznia, kiedy to pierwsze szczątki znaleźli pracujący przy budowie nowego układu komunikacyjnego.
Tu była nekropolia
- Obecnie trwają procedury badawcze podczas których szczątki są klasyfikowane. Po zakończeniu prac, pochowane zostaną na jednym z poznańskich cmentarzy - mówi Piotr Wawrzyniak z Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej Aliny Jaszewskiej.
W tym miejscu znajdował się kiedyś cmentarz należący do parafii św. Marcina. Został założony w pierwszej połowie XIX wieku i do lat 20. XX wieku chowano tu ludzi. Ostatecznie został zlikwidowany w 1959 r.
- Dziwię się, że o cmentarzu inwestora nie poinformowano wcześniej. Włodarze miasta wiedzieli o nim od lat i można było lepiej przygotować tą akcję. Z inwestorem współpracuje nam się jednak bardzo dobrze, podchodzi do naszej pracy ze zrozumieniem i możemy liczyć na jego wsparcie - podkreśla Wawrzyniak.
Bez pamięci
Archeolog dziwi się, że miasto pamięta o dawnych cmentarzach.
- Jest ich mnóstwo. Dziś stoją na nich budynki, powstały ulice czy tory kolejowe. Jeżdżą po nich samochody, pociągi, tramwaje, chodzą ludzie. Takie miejsca powinno się jakoś upamiętniać, choćby tablicą czy kamieniem z napisem - przekonuje.
Dawne cmentarze znajdują się m.in. na terenie targów poznańskich czy przy rondzie Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
- Na tych nekropoliach leżą między innymi przodkowie Angeli Merkel - zauważa.
Zmiany dla kierowców
Tymczasem w pobliżu nowego dworca od poniedziałku zmieni się organizacja ruchu. Ulica Powstańców Wielkopolskich będzie jednokierunkowa w stronę mostu Dworcowego, a ulicą Matyi w stronę mostu samochody będą poruszały się jednym pasem. Nie będzie można skręcić w ul. Towarową i Powstańców Wielkopolskich. Z ul. Towarowej będzie można wyjechać jedynie w ul. Matyi.
- Na ul. Powstańców Wielkopolskich spodziewamy się kolejnych trumien i szczątek ludzkich. Szacujemy, że na niewielkim fragmencie mogą znajdować się mogiły nawet 2 tysięcy osób - mówi tvn24.pl Przemysław Terlecki, rzecznik prasowy spółki Trigranit, która odpowiada za budowę nowego dworca.
"Opóźnień nie będzie"
Jak zapewnia, prace archeologów nie spowodują opóźnień w terminie zakończenia remontu.
- Archeolodzy robią co mogą, tam gdzie skończą, od razu nas wpuszczają. Nie da się ukryć, mamy utrudnioną pracę, ale opóźnień nie będzie. Nadrabiamy po prostu prace w innych miejscach. Spodziewamy się, że pod koniec wakacji ruch powinien odbywać się już w obie strony nowymi drogami - ulicą Matyi i dwoma pasami mostu Dworcowego - kończy Terlecki.
Autor: ab,mw,fc//mz / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Wawrzyniak