Zarzuty samouwolnienia oraz użycia przemocy wobec wychowawcy i pracowników ochrony usłyszeli uciekinierzy z zakładu poprawczego w Trzemesznie (woj. wielkopolskie). Trzem 18-latkom grożą teraz trzy lata więzienia. Czwarty z mężczyzn - 20-latek - utopił się w trakcie ucieczki.
Ucieczka trzech 18-latków i 20-latka miała miejsce w piątek po południu. Dwóch z nich podjęło próbę przedostania się wpław przez Jezioro Popielewskie. Po pewnym czasie postanowili wrócić z powrotem na brzeg. Jeden z mężczyzn został ujęty, drugi nie zdołał dopłynąć do brzegu. 20-latek został wyłowiony z wody, nie udało się go uratować.
Dwaj pozostali osadzeni ukrywali się przez całą noc. Policja zatrzymała ich w sobotę rano w Gnieźnie.
Zarzuty dla trzech 18-latków
W poniedziałek trzej zatrzymani 18-latkowie zostali przesłuchani. Usłyszeli zarzuty samouwolnienia oraz użycia przemocy wobec wychowawcy i pracowników ochrony w celu odebrania kluczy. Grozi im trzyletni pobyt w więzieniu. Obecnie przebywają w zakładzie poprawczym. - Ucieczka miała miejsce w momencie, gdy te osoby zakończyły planowe ćwiczenia na siłowni w obecności wychowawcy i opuściły miejsce ćwiczeń. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że doszło do wyrwania kluczy od furtki pracownikowi ochrony. Gdy pracownicy ochrony i wychowawca uniemożliwiali im ucieczkę, używali przemocy - powiedział Radosław Krawczyk, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gnieźnie.
Dotychczasowe ustalenia wskazują na to, że decyzja o ucieczce mogła być spontaniczna.
Uciekali już wcześniej
Osobno prowadzone jest postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 20-letniego mężczyzny, który utopił się w jeziorze.
Na obecnym etapie nie ma wskazań, że mogło dojść do jakichś nieprawidłowości po stronie personelu zakładu poprawczego. Trzy osoby spośród tych, które uciekły w piątek, oddalały się już wcześniej z młodzieżowych ośrodków wychowawczych czy z ośrodków leczniczych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Gniezno