Gmina Swarzędz od czwartku nie będzie podejmowała żadnych działań związanych z utrzymaniem drogi krajowej (DK) nr 5 na odcinku przebiegającym przez gminę - poinformowała w środę burmistrz Anna Tomicka.
Swarzędz, Pobiedziska i Łubowo dostały drogę krajową nr 5 po oddaniu do użytku drogi ekspresowej S-5 z Kostrzyna do Łubowa. Od początku 2013 roku miały utrzymywać ją jako gminną.
Nie mogli przekazać drogi?
Zdaniem samorządowców fragment drogi ekspresowej S-5 z Kostrzyna do Łubowa nie został jeszcze ostatecznie odebrany (jest to stan tzw. przejezdności) i w związku z tym dawna droga krajowa nr 5 nie mogła być im przekazana.
Gminy chcą złożyć w tej sprawie pozwy do sądu. Wcześniej wystąpiły do sądu o zabezpieczenie swoich interesów. Burmistrz Swarzędza Anna Tomicka poinformowała w środę PAP, że gmina otrzymała postanowienie Sądu Okręgowego w Poznaniu w sprawie utrzymania drogi krajowej nr 5 na odcinku 12 kilometrów od miejscowości Bugaj do granicy miasta Poznania.
- Sąd postanowił udzielić zabezpieczenia na czas dalszego postępowania poprzez zobowiązanie GDDKiA, jako przedstawiciela Skarbu Państwa, do utrzymywania nawierzchni drogi krajowej nr 5 w granicach administracyjnych Gminy Swarzędz. Obowiązek utrzymywania tej drogi dotyczy sezonu zimowego i letniego 2013 r. - poinformowała burmistrz.
Jak dodała, w związku z tym, że w środę po opadach śniegu GDDKiA nie podjęła działań związanych z odśnieżeniem drogi krajowej nr 5, zdecydowała o interwencyjnym wyjeździe sprzętu odśnieżającego, aby zapewnić minimalne warunki bezpieczeństwa na tej drodze.
- Od 14 lutego, w związku z postanowieniem sądu, gmina Swarzędz nie będzie podejmowała żadnych działań związanych z utrzymaniem drogi krajowej nr 5 na odcinku przebiegającym przez gminę - dodała Tomicka.
Łubowo i Pobiedziska będą rozmawiać
Podobne informacje z sądu otrzymały także gminy Łubowo i Pobiedziska, przez które przebiega DK nr 5. Stanowisko włodarzy tych gmin jest inne, niż burmistrz Swarzędza.
- Czekamy na spotkanie z dyrektorem GDDKiA z Poznania, z którym ustalimy szczegóły. Drogę będziemy utrzymywać, najwyżej GDDKiA zwróci nam poniesione koszty - powiedział PAP burmistrz Pobiedzisk Michał Podsada.
Wszystkie trzy gminy złożą w ciągu dwóch tygodni pozwy do sądu przeciwko GDDKiA. Rzeczniczka poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Alina Cieślak poinformowała, że GDDKiA nie otrzymała dotąd postanowienia sądu.
Kierowcy nie mogą cierpieć
- Jesteśmy po rozmowie z tymi trzema samorządami, jutro się spotykamy. Jeśli pokażą nam to postanowienie i jeśli rzeczywiście jest tam napisane, kto ma się zajmować drogą do czasu rozstrzygnięcia sporu, będziemy utrzymywać tę drogę. Droga będzie utrzymana, kierowcy nie mogą ucierpieć - powiedziała. Jak poinformował PAP burmistrz Pobiedzisk, w związku z problemami gmin, które przejmują odcinki dróg krajowych, w Sejmie powstała podkomisja, która ma się zająć projektami zmian ustawy o drogach publicznych, tak, aby nie było automatyzmu przejmowania przez samorządy gminne odcinków dróg krajowych, wojewódzkich albo powiatowych, które zastąpiono
Autor: mm/par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań | Bartosz Hybza