Do Jeziora Lednickiego w miejscowości Rybitwy wpadł samolot wodny Cessna 172. Stało się to podczas podejścia maszyny do lądowania. Nieznane są jeszcze dokładne przyczyny wypadku. Na pokładzie znajdowały się dwie osoby, nic im się nie stało.
Gnieźnieńska straż pożarna otrzymała wezwanie do miejscowości Rybitwy (woj. wielkopolskie), gdzie do Jeziora Lednickiego runął samolot wodny. Stało się to po godzinie 12.
- Zostaliśmy poinformowali o wypadku małego samolotu wodnego w miejscowości Rybitwy. Na miejsce zadysponowano OSP Łubowo, OSP Lednogóra i PSP Gniezno. Na miejsce dotarły również grupy operacyjne komendanta PSP w Gnieźnie oraz komendanta wielkopolskiej straży pożarnej. Gdy tylko OSP Lednogóra pojawiło się na miejscu, zwodowano łódź. Okazało się, że samolot znajduje się w wodzie, a dwie osoby, które się w nim znajdowały wyszły o własnych siłach i siedzą na płozach - powiedziała w TVN24 sekc. Kamila Kozłowska z biura prasowego gnieźnieńskiej straży pożarnej.
Jak przekazała Kozłowska, pilot i pasażerka aeroplanu są na brzegu i ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Z ustaleń reporterki TVN24 wynika, że maszyną podróżowali obywatele Szwajcarii. Jak podała policja, mają 71 i 68 lat. - Oboje zostali przebadani przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Nie wymagają udzielenia pomocy - dodała Kozłowska.
Maszyna wciąż znajduje się wodzie i jest obrócona. Na miejsce zadysponowano specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego z Poznania. Strażacy będą próbować holować maszynę na brzeg. O tym, kiedy i jak się to stanie, zdecyduje Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która będzie zajmować się tą sprawą.
Na miejscu pojawili się również policjanci, którzy też wyjaśniają okoliczności zdarzenia. W środę po południu Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie przekazała bliższe informacji o zdarzeniu .„Samolot lekki Cessna 172 podczas podejścia do lądowania wpadł do wody. Świadkowie zdarzenia wezwali na miejsce służby. Strażacy podpłynęli na miejsce łodzią i zabrali dwie osoby znajdujące się na płozach samolotu, po czym przetransportowali na brzeg” – podała policja.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Krzemiński/TVN24