6 pseudokibiców, którzy handlowali dopalaczami, zatrzymali lubuscy policjanci wraz z funkcjonariuszami z Centralnego Biura Śledczego. W trakcie przeszukań funkcjonariusze znaleźli substancje zagrażające zdrowiu i życiu a także opakowania, umożliwiające porcjowanie i sprzedaż dopalaczy. Mężczyźni usłyszeli już prokuratorskie zarzuty, grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Rozbita grupa wywodzi się ze środowiska pseudokibiców jednego z gorzowskich klubów sportowych. Działała na terenie województwa lubuskiego, a jej członkowie zajmowali się wprowadzaniem do obrotu dopalaczy.
- Efektem żmudnej, wielomiesięcznej pracy funkcjonariuszy i prokuratury było zatrzymanie 6 członków grupy, u których zabezpieczono różne substancje chemiczne oraz opakowania, służące do porcjowania i dystrybucji dopalaczy - tłumaczy Robert Horosz z CBŚP.
Będą kolejne zatrzymania?
Policjantom udało się też odzyskać skradziony samochód osobowy o wartości około 80 tys. zł. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie o wartości blisko 130 tys. zł. Dotychczas w całej sprawie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wprowadzania do obrotu substancji szkodliwych dla życia i zdrowia usłyszało już siedem osób. Grozi im nawet 8 lat więzienia.
- Sprawa jest rozwojowa. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim - informuje Horosz.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP