Ojciec Ewy Tylman nie wytrzymał. "Łobuzie jeden, czego się śmiejesz?!"

[object Object]
Piotr Tylman, brat Ewy, musiał uspokajać ojcaTVN 24 Poznań
wideo 2/35

Koleżanka Adama Z. i Ewy Tylman mówiła o "ostrym piciu" podczas imprezy, z której 26-latka już nie wróciła. Podczas jej zeznań sędzia musiała uspokajać Andrzeja Tylmana, ojca Ewy. Jego zdaniem mężczyzna oskarżony o zabicie jego córki, śmiał się na sali. We wtorek przesłuchano jedynie trzech z czterech wezwanych świadków.

Ojciec nieżyjącej 26-latki zdenerwował się po odczytaniu fragmentu korespondencji Adama Z. z przesłuchiwaną wówczas koleżanką. - Łobuzie jeden, czego się śmiejesz?! Wysoki sądzie, proszę zwrócić oskarżonemu uwagę, on się cały czas śmieje - powiedział wyraźnie wzburzony Andrzej Tylman. Działo się to po trzech godzinach rozprawy. Wcześniej sąd zdążył przesłuchać Filipa M., brata partnera Adama Z., oraz Mateusza Sz., przyjaciela oskarżonego.

Obrońca Adama Z. nie krył zaskoczenia tym zachowaniem. Przekonywał, że to nieprawda, a Andrzej Tylman już kolejny raz kieruje taki zarzut w stronę jego klienta.

Adam Z. podczas wtorkowej rozprawy sprawiał wrażenie wyluzowanego. Był dużo mniej zdenerwowany, niż gdy na salę sądową trafiał z aresztu. To druga rozprawa, na której odpowiadał z wolnej stopy.

Brat partnera Adama Z. oskarża policjantów

Wtorkową rozprawę miały rozpocząć zeznania Ilony H. Kobieta nie pojawiła się jednak na sali. Jak się okazało, nie mieszka już pod adresem, na który sąd wysłał wezwanie. Dlatego - po godzinnej przerwie - pierwszy przesłuchany był Filip M., brat partnera Adama Z.

- Adama poznałem około 5 miesięcy przed zaginięciem Ewy. Wspólnie spędzaliśmy czas wolny tylko raz - powiedział.

Po zaginięciu Ewy nie rozmawiał już z nim. - O całej sprawie dowiedziałem się w poniedziałek. Wróciłem do domu, mój brat siedzący w pokoju opowiedział mi, że nie mogą znaleźć koleżanki Adama, która zaginęła. To, że to Ewa wywnioskowałem dzień później, kiedy zobaczyłem na Facebooku profil "Zaginęła Ewa Tylman" - tłumaczył.

Mówił, że brat był poruszony i zdziwiony całą sytuacją. Opowiadał też o stanie, w jakim wrócił z jednego z przesłuchań. - Płakał, był roztrzęsiony, nie mógł wydusić z siebie słowa. Jedyne, co mógł z siebie wydusić, to to, jak go źle tam traktowali. Pamiętam, że powiedział do mnie, że skoro jego tak traktowali, to jak muszą traktować Adama. Wiem, że musiał zdejmować sznurowadła. Mówili mu, że będzie aresztowany za składanie fałszywych zeznań. Stosowali wobec niego przemoc psychiczną. Pytali go, czy wie, co się z takimi ciotami dzieje w więzieniu i po prostu chcieli go zmusić do powiedzenia czegoś, czego tak naprawdę nie wiedział - zeznał.

Mówił też, że brat opowiadał mu o złym traktowaniu Adama Z. przez funkcjonariuszy jeszcze przed zatrzymaniem, w mieszkaniu policyjnym. - Wyśmiewano jego orientację seksualną, zwracali się do niego tak, jakby już dawno wydano w tej sprawie wyrok - opowiadał.

"Kochałem ją jak siostrę"

Po nim na salę sądową wezwano Mateusza Sz., przyjaciela Adama Z. Jak mówił, o zaginięciu Ewy dowiedział się na drugi dzień. - Na prośbę Adama i jego kierowniczki poszedłem do niego do domu, żeby z nim posiedzieć do momentu, gdy ktoś z jego rodziny nie wróci. Adam był podminowany, wyszedł wtedy od psychologa lub psychiatry - zeznawał.

Przed sądem odczytano treść wiadomości, jakie między sobą wymieniali w nocy, dobę po zaginięciu 26-latki. "K***a. czuje się taki winny. Tak mi jest źle. Tak się o nią boję. Boję się, że nie żyje, że do tego doprowadziłem. Nie wiem jakim cudem, bo kochałem ją jak siostrę. Boję się tego, co będzie, tego, że pójdę siedzieć... (...) Staram się sobie przypomnieć. Mam takie zaniki pamięci, że to ch**".

- Wiem od Adama, że urwał mu się film po wyjściu z Mikstury. Raczej w ten sposób nigdy nie reagował na alkohol. Kilka dni przed zaginięciem byliśmy z Adamem na imprezie - dodał.

Mówiła o "ostrym piciu"

Jako ostatnia zeznawała Joanna Cz., kasjerka z drogerii, w której pracowała Ewa Tylman. - To ona jako pierwsza przeszła z Adamem Z. trasę, którą on pokonał z Ewą Tylman - podkreślał przed rozprawą Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik rodziny Ewy Tylman.

27-latka bawiła się feralnej nocy na imprezie pracowniczej z Adamem Z. i Ewą Tylman. Grupa spotkała się najpierw klubie bowlingowym przy ul. Św. Marcin. - Na początku siedzieliśmy wszyscy razem, Ewa przyszła jako ostatnia. Rozmawialiśmy, nic nie wskazywało na to, że stanie się coś z​łego. Piliśmy alkohol, zamawialiśmy pizzę. Po wstępie poszliśmy grać w kręgle - opowiadała.

Później grupa poszła do Pijalni Wódki i Piwa. - Adam i Ewa byli już troszkę pijani, szli razem z nami. Na miejscu zaczęliśmy ostro pić. Cytrynówkę, piwa. Stawialiśmy kolejki wszystkim, którzy tam byli z naszej ekipy. Później poszliśmy do Mikstury - relacjonowała.

Tam grupa miała już pić jedynie piwo. Joanna Cz. nie pamięta, by Adam i Ewa przewrócili się podczas tańca. O takim upadku mówił w swoich zeznaniach oskarżony. - Wydaje mi się, że Ewa nie tańczyła, ale rozmawiała z Adamem. Siedzieli przy barze kiedy schodziłam po kurtkę na dół. Byli pod wpływem. Ewa spadła z tego fotela. Adam podnosił ją wtedy. Był pod widocznym wpływem alkoholu. Zataczał się, pomógł jej i strasznie się z tego śmiali - zeznała.

Klub opuściła około godz. 2 wraz z kolegą. Od tego momentu Adam i Ewa zostali już sami. Sąd przypomniał też wcześniejsze zeznania Joanny Cz. Kobieta przyznała, że była mocno pijana, było jej źle do tego stopnia, że podejrzewała że może ktoś dosypał im coś do piwa.

O zaginięciu Ewy Tylman dowiedziała się około godz. 11 od Z. - Mówił mi, że Ewa chyba weszła do tramwaju, ale że nie jest pewien - tłumaczyła.

Odtworzyli razem trasę

25 listopada przeszła z Adamem Z. trasę, którą przebył z Ewą Tylman. - Miał to być spacer dla przypomnienia, żeby Adam coś sobie przypomniał - tłumaczyła.

Udało im się odtworzyć dużą część trasy. Adam Z. mówił jej, że Ewa się po drodze przewracała. Nie umiał sobie przypomnieć co działo się na wysokości mostu św. Rocha.

Na koniec wtorkowej rozprawy odtworzono eksperyment procesowy, w którym uczestniczyła Joanna Cz.

Kolejną zaplanowano na 9 maja. Zeznawać mają Ilona H., Paweł P. i Kacper Ch. Dwaj ostatni to mężczyźni osadzeni w areszcie razem z Adamem Z.

Będzie to szósta z 11 zaplanowanych rozpraw. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, wyrok może zapaść jeszcze pod koniec 2017 roku.

Prokuratura: wrzucił ją do wody

Przypomnijmy, w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku Ewa Tylman była na spotkaniu integracyjnym pracowników ogólnopolskiej sieci drogerii. Tam pracowała, zajmowała kierownicze stanowisko. Grupa przemieszczała się po centrum Poznania. Z klubu Adam i Ewa wychodzili jako ostatni. Ruszyli w kierunku mostu św. Rocha. Tam o godz. 3.24 ślad się urywa. Pięć minut później kamery monitoringu zarejestrowały idącego już samotnie Adama Z.

Prokuratura oskarża go o to, że przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją wówczas ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny. Co było przyczyną śmierci kobiety - tego nie wiadomo. Ciało odnaleziono w wodzie dopiero po ośmiu miesiącach od zaginięcia. Jego stan uniemożliwił ustalenie przyczyny śmierci.

Proces od stycznia

Proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman ruszył 3 stycznia.

Na pierwszej rozprawie Adam Z. odmówił składania wyjaśnień. W związku z tym sędzia odczytała protokoły zeznań mężczyzny, których oskarżony w części nie potwierdził. - Ja nie popchnąłem Ewy Tylman do wody, nie wrzuciłem jej tam, nie szarpałem. Nie zgwałciłem jej (...). Nie zabiłem jej - powtarzał Adam Z. Potem odpowiadał na pytania swojego obrońcy. Odtworzono także eksperymenty procesowe.

Podczas drugiej rozprawy zeznawała siostra Adama Z. oraz trójka policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa. Z ich relacji wynikało, że Ewa Tylman stała przy barierkach, a Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął potem brzegiem i wrzucił do rzeki. Adam Z. twierdzi jednak, że został zmuszony do złożenia takich zeznań. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Zielonej Górze, ale zostało ono umorzone ze względu na brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających wersję przedstawianą przez Z.

Na trzeciej rozprawie zeznawali partnerzy Ewy Tylman i Adama Z. (deklaruje, że jest gejem) oraz współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, którego zadaniem było doprowadzenie do spotkania między swoim pracodawcą a Z., czego dokonał. Jako ostatni tego dnia zeznawał Dominik M., partner Adama. - To były kapitalne zeznania - mówił po rozprawie obrońca oskarżonego. Zeznania, których dziennikarze nie usłyszeli, ponieważ ta część została utajniona. Najważniejszym momentem rozprawy niewątpliwie była informacja sądu, że rozważy możliwość zmiany kwalifikacji czynu.

W zaistniałych okolicznościach kilka dni później sąd zdecydował o wypuszczeniu na wolność Adama Z. 21 marca po raz pierwszy odpowiadał przed sądem z wolnej stopy.

Podczas czwartej rozprawy przesłuchano jego szwagra i trzy siostry, a także brata Ewy Tylman. Swoim siostrom Z. mówił, że nie pamięta drogi do domu i tego, co wydarzyło się nad rzeką. Skarżył im się też na policjantów, którzy mieli wymuszać na nim zeznania i szydzić z jego orientacji seksualnej. Szwagier z kolei mówił, że zdarzało im się wspólnie pić alkohol. Bywało, że Adamowi Z. pod wpływem alkoholu "urywał się film" i na drugi dzień nie pamiętał, co się działo. Dawid Tylman z kolei opowiadał o swoim ostatnim spotkaniu z siostrą i jej poszukiwaniach po zaginięciu.

WSZYSTKO CO CHCESZ WIEDZIEĆ O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN

[object Object]
W Warcie znaleziono ciałotvn24
wideo 2/25

Autor: Filip Czekała, Wanda Woźniak / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Ministerstwo Finansów stworzy internetowy system e-faktur od nowa - zapowiedział minister Andrzej Domański. - Nasi poprzednicy de facto podłożyli minę pod polską gospodarkę - stwierdził szef MF.

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

Nastoletni chłopiec zginął, a cztery inne osoby zostały ranne po wtorkowym ataku z użyciem miecza w Londynie. Sprawca został aresztowany przez policję. Służby twierdzą, że zdarzenie nie miało podłoża terrorystycznego.

Atak z użyciem miecza w Londynie. Policja o "wielu ofiarach"

Atak z użyciem miecza w Londynie. Policja o "wielu ofiarach"

Źródło:
Reuters

Były prezes Orlenu Daniel Obajtek przebywa poza Polską - przekazał poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. Jak dodał, został o tym poinformowany premier Donald Tusk. - Jest na Węgrzech, czyli schronił się u Orbana, czyli schronił się u swoich kontrahentów - dodał Szczerba w rozmowie z reporterką TVN24.

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

49-letnia Suzanne Morphew wybrała się na przejażdżkę rowerową w maju 2020 r. Nigdy nie wróciła do domu. Po latach znaleziono jej szczątki. Sekcja zwłok, której wyniki przedstawiono wczoraj, wykazała, że kobieta ​​zmarła w wyniku zabójstwa. W jej organizmie stwierdzono obecność "mieszanki leków używanej do unieruchamiania zwierząt".

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Źródło:
CNN, CBS, ABC News

Podatek od aut spalinowych zostanie zastąpiony dopłatami do elektryków - wynika z wpisu na platformie społecznościowej X ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. We wtorek rząd przyjął zmiany w Krajowym Planie Odbudowy.

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Źródło:
PAP

We wtorek, tuż przed majówką, oczom warszawiaków i turystów ukazał się ogromy porcelanowy talerz z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Zastąpił on tarczę zegara na wieży Zamku Królewskim na placu Zamkowym. A to wszystko z okazji otwarcia wyjątkowej galerii - zapewnia muzeum.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Nie jestem mścicielem. Jestem premierem demokratycznego rządu w dużym europejskim kraju. (...) Moim celem jest, aby niezależne sądy i prokuratura skutecznie rozliczyły polityków. Nie na mój rozkaz, ale na podstawie prawa" - napisał premier Donald Tusk po konferencji prokuratury w sprawie postępowań dotyczących Orlenu. Wczoraj premier spotkał się z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem i ministrem koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem.

Tusk po konferencji prokuratury w sprawie Orlenu. "Nie jestem mścicielem, jestem premierem"

Tusk po konferencji prokuratury w sprawie Orlenu. "Nie jestem mścicielem, jestem premierem"

Źródło:
tvn24.pl

W praktyce zapadła decyzja, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny. Musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić, bo Polska nie może być krajem peryferyjnym, potrzebujemy lotniska na miarę naszego kraju - powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Źródło:
PAP

Były prezes Orlen Trading Switzerland Samer A. na razie nie został wezwany przez prokuraturę, w związku z czym nie wiadomo, gdzie przebywa - powiedziała prokurator regionalna w Warszawie Małgorzata Adamajtys. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk przekazał, że Prokuratura Regionalna w Gdańsku prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, dlaczego wobec Libańczyka zastosowano poręczenie majątkowe.

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Źródło:
PAP, TVN24, RMF FM

Na chwilę obecną są prowadzone trzy główne postępowania w sprawie Orlenu - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk na konferencji prasowej. Przekazał też, że w związku z tym doszło do przeszukań, między innymi u byłego prezesa koncernu Daniela Obajtka.

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Źródło:
TVN24

Policjanci zatrzymali 38-latka, który już dwa razy miał ukraść elektronarzędzia z marketu w Lublinie. Tym razem gdy próbował uciec, funkcjonariusz użył tasera. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Policja opublikowała nagranie z kamery.

Uciekał po kradzieży w sklepie, policjant użył tasera. Nagranie

Uciekał po kradzieży w sklepie, policjant użył tasera. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Beata Matyskiel, która jednym głosem przegrała w drugiej turze wyborów na wójta gminy Korycin (woj. podlaskie) złożyła protest wyborczy oraz zawiadomiła prokuraturę. Twierdzi, że jej kontrkandydat - wieloletni wójt Mirosław Lech – miał namawiać osoby niezamieszkałe w gminie do przemeldowania się. Ten przekonuje, że nigdy nie było z jego strony żadnych prób manipulacji. 

Przegrała jednym głosem. Złożyła protest wyborczy i zawiadomiła prokuraturę

Przegrała jednym głosem. Złożyła protest wyborczy i zawiadomiła prokuraturę

Źródło:
PAP

Mam pewien niedosyt po tej konferencji, ponieważ wczoraj w rozmowie w TVN24 minister koordynator do spraw służb specjalnych Tomasz Siemoniak mówił o sześciu śledztwach, które są prowadzone w sprawach Orlenu. Dzisiaj tak naprawdę usłyszeliśmy o dwóch - mówił po konferencji prokuratury dziennikarz portalu Onet Jacek Harłukowicz, który zajmuje się nieprawidłowościami w Orlenie. Zgodził się z nim dziennikarz "Czarno na Białym" TVN24 Łukasz Frątczak, który mówił, że "dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą, ale bardzo się starają i dużo pracują nad tym, żeby się dowiedzieć".

"Dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą"

"Dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą"

Źródło:
TVN24

Bilans ofiar powodzi i lawin błotnych, które nawiedziły w poniedziałek miasto Mai Mahiu w środkowej Kenii, wzrósł do 48 zabitych. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa kilkudziesięciu zaginionych.

Powodzie w Kenii. "To jakiś zły sen, najczarniejszy moment"

Powodzie w Kenii. "To jakiś zły sen, najczarniejszy moment"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Trzyletnia dziewczynka przez kilka miesięcy skarżyła się rodzicom, że w jej pokoju są potwory. Ci sądzili, że to wytwór bujnej dziecięcej wyobraźni. Jak się jednak później okazało - w ścianie kilkadziesiąt tysięcy pszczół stworzyło sobie ogromny ul.

Trzylatka skarżyła się na "potwory w ścianie". Okazało się, że to 50 tysięcy pszczół

Trzylatka skarżyła się na "potwory w ścianie". Okazało się, że to 50 tysięcy pszczół

Źródło:
BBC, People

Obwodnica Trójmiasta nadal zablokowana w obu kierunkach. Utrudnienia miały potrwać do godziny 15, ale - jak poinformował dyżurny GDDKiA "nie udało się dotrzymać tego terminu". Wszystko przez wypadek ciężarówki. Jego konsekwencje odczuwają kierowcy w całym Trójmieście.

Obwodnica Trójmiasta wciąż zablokowana po porannym wypadku. Ciężarówka wbiła się w bariery

Obwodnica Trójmiasta wciąż zablokowana po porannym wypadku. Ciężarówka wbiła się w bariery

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Na pół roku więzienia bez zawieszenia sąd skazał 43-latkę, która wyrzuciła z balkonu na drugim piętrze kamienicy w Białymstoku psa. Zwierzę przeżyło upadek, jednak trzeba było je uśpić. Kobieta tłumaczyła, że musiała się potknąć albo zachwiać, bo była pijana. Sąd uznał, że nie było to okolicznością łagodzącą, ale obciążającą.

Wyrzuciła psa przez balkon. Mówiła, że była pijana. Jest prawomocny wyrok

Wyrzuciła psa przez balkon. Mówiła, że była pijana. Jest prawomocny wyrok

Źródło:
PAP

Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydował o przekazaniu do windykacji kary pieniężnej od Radia ZET. Chodzi o kwotę 476 tysięcy złotych. Wcześniej szef KRRiT podobne decyzje podjął wobec spółki TVN S.A. oraz radia TOK FM. Działaniom Macieja Świrskiego sprzeciwiają się organizacje dziennikarskie.

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl
Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Inflacja w kwietniu 2024 roku wyniosła 2,4 procent, licząc rok do roku - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1 procent. W marcu wzrost cen towarów i usług wynosił w ujęciu rocznym 2 procent.

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Źródło:
tvn24.pl

Władze Ukrainy wstrzymują wykonywanie części zobowiązań wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - między innymi dotyczących wolności słowa. Rząd w Kijowie powiadomił, że z powodu rosyjskiej agresji nie będzie w stanie wypełniać również zapisów konwencji, które gwarantują obywatelom prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.

Ukraina zawiesza część zobowiązań wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Ukraina zawiesza część zobowiązań wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Źródło:
PAP

Spółka Orlenu była naszpikowana agentami służb, którzy nie zorientowali się, że mają do czynienia z lewym interesem i kradzieżą pieniędzy na wielką skalę - stwierdził były prezes PGNiG Piotr Woźniak, odnosząc się do 1,5 miliardowej straty Orlen Trading Switzerland. To i tak według niego nic, wobec ogromnej straty w wysokości 10,2 mld złotych jaką odnotowała w ubiegłym roku spółka. Orlen straciła na inwestycjach w petrochemię.

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Źródło:
TVN24 BiS

Oczekuję przyjrzenia się, kto tak naprawdę zarządzał Orlenem, bo nie sądzę, żeby tak niekompetentne osoby, które stały na czele tego koncernu, miały zbyt wiele do powiedzenia - mówił w związku ze śledztwami dotyczącymi Orlenu Jacek Karnowski (KO). Powiedział też, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek, startując w wyborach do PE, chce "uciec od sprawiedliwości".

Śledztwa w sprawie Orlenu. "Oczekuję przyjrzenia się, kto tak naprawdę zarządzał Orlenem"

Śledztwa w sprawie Orlenu. "Oczekuję przyjrzenia się, kto tak naprawdę zarządzał Orlenem"

Źródło:
TVN24

Ciepła i słoneczna pogoda sprawiają, że w lasach wzrasta zagrożenie pożarowe. Uważajmy, aby podczas spacerów nie zaprószyć przypadkowo ognia. Sprawdź, gdzie ryzyko pożaru jest największe.

Mapa Polski pełna czerwieni i brązu

Mapa Polski pełna czerwieni i brązu

Źródło:
tvnmeteo.pl, IBL, IMGW

Pogoda na majówkę. Już w środę rozpoczyna się maj, a wraz z nim długi weekend. Jaka pogoda będzie nam towarzyszyć w wolne dni? Jak wynika z prognozy synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego, po ciepłym i słonecznym okresie czeka nas powrót do pochmurnej i burzowej rzeczywistości.

Pogoda na majówkę 2024. Jaka będzie pogoda na długi weekend?

Pogoda na majówkę 2024. Jaka będzie pogoda na długi weekend?

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Jedno z najstarszych, nieprzerwanie działających w tym samym miejscu kin na świecie od 30 kwietnia jest własnością Szczecina. Miasto zdecydowało, że nowym operatorem instytucji zostanie warszawskie Stowarzyszenia Kin Studyjnych.

Wiadomo już, kto zajmie się najstarszym kinem na świecie

Wiadomo już, kto zajmie się najstarszym kinem na świecie

Źródło:
tvn24.pl, stowarzyszeniekinstudyjnych.pl

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tak zwanej afery wiedeńskiej. Chodzi o wyjazd funkcjonariuszy CBA do stolicy Austrii, którego kulisy ujawnił były agent Tomasz Kaczmarek. Zawiadomienia w tej sprawie złożyli posłowie KO i samo CBA.

Jest śledztwo prokuratury w sprawie "afery wiedeńskiej"

Jest śledztwo prokuratury w sprawie "afery wiedeńskiej"

Źródło:
tvn24.pl

W środę wypada 20. rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej. Do marca 2024 roku nasz kraj otrzymał z UE 261 miliardów euro, a wpłacił 85,8 miliarda euro - powiedziała we wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Dla wszystkich tych, którzy mówią, że dopłacamy do Unii Europejskiej: jest naprawdę dokładnie odwrotnie - podkreśliła szefowa MFiPR.

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Źródło:
PAP

W środę, 1 maja, w Śródmieściu stolicy zapowiedziane są zgromadzenia publiczne, połączone z pochodami. Autobusy i tramwaje będą kursowały zmienionymi trasami - poinformował stołeczny ratusz.

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24