Ojciec Ewy Tylman nie wytrzymał. "Łobuzie jeden, czego się śmiejesz?!"

[object Object]
Piotr Tylman, brat Ewy, musiał uspokajać ojcaTVN 24 Poznań
wideo 2/35

Koleżanka Adama Z. i Ewy Tylman mówiła o "ostrym piciu" podczas imprezy, z której 26-latka już nie wróciła. Podczas jej zeznań sędzia musiała uspokajać Andrzeja Tylmana, ojca Ewy. Jego zdaniem mężczyzna oskarżony o zabicie jego córki, śmiał się na sali. We wtorek przesłuchano jedynie trzech z czterech wezwanych świadków.

Ojciec nieżyjącej 26-latki zdenerwował się po odczytaniu fragmentu korespondencji Adama Z. z przesłuchiwaną wówczas koleżanką. - Łobuzie jeden, czego się śmiejesz?! Wysoki sądzie, proszę zwrócić oskarżonemu uwagę, on się cały czas śmieje - powiedział wyraźnie wzburzony Andrzej Tylman. Działo się to po trzech godzinach rozprawy. Wcześniej sąd zdążył przesłuchać Filipa M., brata partnera Adama Z., oraz Mateusza Sz., przyjaciela oskarżonego.

Obrońca Adama Z. nie krył zaskoczenia tym zachowaniem. Przekonywał, że to nieprawda, a Andrzej Tylman już kolejny raz kieruje taki zarzut w stronę jego klienta.

Adam Z. podczas wtorkowej rozprawy sprawiał wrażenie wyluzowanego. Był dużo mniej zdenerwowany, niż gdy na salę sądową trafiał z aresztu. To druga rozprawa, na której odpowiadał z wolnej stopy.

Brat partnera Adama Z. oskarża policjantów

Wtorkową rozprawę miały rozpocząć zeznania Ilony H. Kobieta nie pojawiła się jednak na sali. Jak się okazało, nie mieszka już pod adresem, na który sąd wysłał wezwanie. Dlatego - po godzinnej przerwie - pierwszy przesłuchany był Filip M., brat partnera Adama Z.

- Adama poznałem około 5 miesięcy przed zaginięciem Ewy. Wspólnie spędzaliśmy czas wolny tylko raz - powiedział.

Po zaginięciu Ewy nie rozmawiał już z nim. - O całej sprawie dowiedziałem się w poniedziałek. Wróciłem do domu, mój brat siedzący w pokoju opowiedział mi, że nie mogą znaleźć koleżanki Adama, która zaginęła. To, że to Ewa wywnioskowałem dzień później, kiedy zobaczyłem na Facebooku profil "Zaginęła Ewa Tylman" - tłumaczył.

Mówił, że brat był poruszony i zdziwiony całą sytuacją. Opowiadał też o stanie, w jakim wrócił z jednego z przesłuchań. - Płakał, był roztrzęsiony, nie mógł wydusić z siebie słowa. Jedyne, co mógł z siebie wydusić, to to, jak go źle tam traktowali. Pamiętam, że powiedział do mnie, że skoro jego tak traktowali, to jak muszą traktować Adama. Wiem, że musiał zdejmować sznurowadła. Mówili mu, że będzie aresztowany za składanie fałszywych zeznań. Stosowali wobec niego przemoc psychiczną. Pytali go, czy wie, co się z takimi ciotami dzieje w więzieniu i po prostu chcieli go zmusić do powiedzenia czegoś, czego tak naprawdę nie wiedział - zeznał.

Mówił też, że brat opowiadał mu o złym traktowaniu Adama Z. przez funkcjonariuszy jeszcze przed zatrzymaniem, w mieszkaniu policyjnym. - Wyśmiewano jego orientację seksualną, zwracali się do niego tak, jakby już dawno wydano w tej sprawie wyrok - opowiadał.

"Kochałem ją jak siostrę"

Po nim na salę sądową wezwano Mateusza Sz., przyjaciela Adama Z. Jak mówił, o zaginięciu Ewy dowiedział się na drugi dzień. - Na prośbę Adama i jego kierowniczki poszedłem do niego do domu, żeby z nim posiedzieć do momentu, gdy ktoś z jego rodziny nie wróci. Adam był podminowany, wyszedł wtedy od psychologa lub psychiatry - zeznawał.

Przed sądem odczytano treść wiadomości, jakie między sobą wymieniali w nocy, dobę po zaginięciu 26-latki. "K***a. czuje się taki winny. Tak mi jest źle. Tak się o nią boję. Boję się, że nie żyje, że do tego doprowadziłem. Nie wiem jakim cudem, bo kochałem ją jak siostrę. Boję się tego, co będzie, tego, że pójdę siedzieć... (...) Staram się sobie przypomnieć. Mam takie zaniki pamięci, że to ch**".

- Wiem od Adama, że urwał mu się film po wyjściu z Mikstury. Raczej w ten sposób nigdy nie reagował na alkohol. Kilka dni przed zaginięciem byliśmy z Adamem na imprezie - dodał.

Mówiła o "ostrym piciu"

Jako ostatnia zeznawała Joanna Cz., kasjerka z drogerii, w której pracowała Ewa Tylman. - To ona jako pierwsza przeszła z Adamem Z. trasę, którą on pokonał z Ewą Tylman - podkreślał przed rozprawą Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik rodziny Ewy Tylman.

27-latka bawiła się feralnej nocy na imprezie pracowniczej z Adamem Z. i Ewą Tylman. Grupa spotkała się najpierw klubie bowlingowym przy ul. Św. Marcin. - Na początku siedzieliśmy wszyscy razem, Ewa przyszła jako ostatnia. Rozmawialiśmy, nic nie wskazywało na to, że stanie się coś z​łego. Piliśmy alkohol, zamawialiśmy pizzę. Po wstępie poszliśmy grać w kręgle - opowiadała.

Później grupa poszła do Pijalni Wódki i Piwa. - Adam i Ewa byli już troszkę pijani, szli razem z nami. Na miejscu zaczęliśmy ostro pić. Cytrynówkę, piwa. Stawialiśmy kolejki wszystkim, którzy tam byli z naszej ekipy. Później poszliśmy do Mikstury - relacjonowała.

Tam grupa miała już pić jedynie piwo. Joanna Cz. nie pamięta, by Adam i Ewa przewrócili się podczas tańca. O takim upadku mówił w swoich zeznaniach oskarżony. - Wydaje mi się, że Ewa nie tańczyła, ale rozmawiała z Adamem. Siedzieli przy barze kiedy schodziłam po kurtkę na dół. Byli pod wpływem. Ewa spadła z tego fotela. Adam podnosił ją wtedy. Był pod widocznym wpływem alkoholu. Zataczał się, pomógł jej i strasznie się z tego śmiali - zeznała.

Klub opuściła około godz. 2 wraz z kolegą. Od tego momentu Adam i Ewa zostali już sami. Sąd przypomniał też wcześniejsze zeznania Joanny Cz. Kobieta przyznała, że była mocno pijana, było jej źle do tego stopnia, że podejrzewała że może ktoś dosypał im coś do piwa.

O zaginięciu Ewy Tylman dowiedziała się około godz. 11 od Z. - Mówił mi, że Ewa chyba weszła do tramwaju, ale że nie jest pewien - tłumaczyła.

Odtworzyli razem trasę

25 listopada przeszła z Adamem Z. trasę, którą przebył z Ewą Tylman. - Miał to być spacer dla przypomnienia, żeby Adam coś sobie przypomniał - tłumaczyła.

Udało im się odtworzyć dużą część trasy. Adam Z. mówił jej, że Ewa się po drodze przewracała. Nie umiał sobie przypomnieć co działo się na wysokości mostu św. Rocha.

Na koniec wtorkowej rozprawy odtworzono eksperyment procesowy, w którym uczestniczyła Joanna Cz.

Kolejną zaplanowano na 9 maja. Zeznawać mają Ilona H., Paweł P. i Kacper Ch. Dwaj ostatni to mężczyźni osadzeni w areszcie razem z Adamem Z.

Będzie to szósta z 11 zaplanowanych rozpraw. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, wyrok może zapaść jeszcze pod koniec 2017 roku.

Prokuratura: wrzucił ją do wody

Przypomnijmy, w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku Ewa Tylman była na spotkaniu integracyjnym pracowników ogólnopolskiej sieci drogerii. Tam pracowała, zajmowała kierownicze stanowisko. Grupa przemieszczała się po centrum Poznania. Z klubu Adam i Ewa wychodzili jako ostatni. Ruszyli w kierunku mostu św. Rocha. Tam o godz. 3.24 ślad się urywa. Pięć minut później kamery monitoringu zarejestrowały idącego już samotnie Adama Z.

Prokuratura oskarża go o to, że przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją wówczas ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny. Co było przyczyną śmierci kobiety - tego nie wiadomo. Ciało odnaleziono w wodzie dopiero po ośmiu miesiącach od zaginięcia. Jego stan uniemożliwił ustalenie przyczyny śmierci.

Proces od stycznia

Proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman ruszył 3 stycznia.

Na pierwszej rozprawie Adam Z. odmówił składania wyjaśnień. W związku z tym sędzia odczytała protokoły zeznań mężczyzny, których oskarżony w części nie potwierdził. - Ja nie popchnąłem Ewy Tylman do wody, nie wrzuciłem jej tam, nie szarpałem. Nie zgwałciłem jej (...). Nie zabiłem jej - powtarzał Adam Z. Potem odpowiadał na pytania swojego obrońcy. Odtworzono także eksperymenty procesowe.

Podczas drugiej rozprawy zeznawała siostra Adama Z. oraz trójka policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa. Z ich relacji wynikało, że Ewa Tylman stała przy barierkach, a Adam Z. niechcący spowodował, że spadła ze skarpy. Nieprzytomną dziewczynę przeciągnął potem brzegiem i wrzucił do rzeki. Adam Z. twierdzi jednak, że został zmuszony do złożenia takich zeznań. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Zielonej Górze, ale zostało ono umorzone ze względu na brak jakichkolwiek dowodów potwierdzających wersję przedstawianą przez Z.

Na trzeciej rozprawie zeznawali partnerzy Ewy Tylman i Adama Z. (deklaruje, że jest gejem) oraz współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, którego zadaniem było doprowadzenie do spotkania między swoim pracodawcą a Z., czego dokonał. Jako ostatni tego dnia zeznawał Dominik M., partner Adama. - To były kapitalne zeznania - mówił po rozprawie obrońca oskarżonego. Zeznania, których dziennikarze nie usłyszeli, ponieważ ta część została utajniona. Najważniejszym momentem rozprawy niewątpliwie była informacja sądu, że rozważy możliwość zmiany kwalifikacji czynu.

W zaistniałych okolicznościach kilka dni później sąd zdecydował o wypuszczeniu na wolność Adama Z. 21 marca po raz pierwszy odpowiadał przed sądem z wolnej stopy.

Podczas czwartej rozprawy przesłuchano jego szwagra i trzy siostry, a także brata Ewy Tylman. Swoim siostrom Z. mówił, że nie pamięta drogi do domu i tego, co wydarzyło się nad rzeką. Skarżył im się też na policjantów, którzy mieli wymuszać na nim zeznania i szydzić z jego orientacji seksualnej. Szwagier z kolei mówił, że zdarzało im się wspólnie pić alkohol. Bywało, że Adamowi Z. pod wpływem alkoholu "urywał się film" i na drugi dzień nie pamiętał, co się działo. Dawid Tylman z kolei opowiadał o swoim ostatnim spotkaniu z siostrą i jej poszukiwaniach po zaginięciu.

WSZYSTKO CO CHCESZ WIEDZIEĆ O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN

[object Object]
W Warcie znaleziono ciałotvn24
wideo 2/25

Autor: Filip Czekała, Wanda Woźniak / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

U północno-wschodnich wybrzeży Anglii doszło do zderzenia tankowca ze statkiem towarowym. Brytyjska straż przybrzeżna prowadzi akcję - poinformowała w poniedziałek Agencja Straży Morskiej i Przybrzeżnej. Według BBC tankowiec płonie.

Doniesienia o płonącym tankowcu. Akcja na Morzu Północnym

Doniesienia o płonącym tankowcu. Akcja na Morzu Północnym

Źródło:
Reuters, BBC

Kijów zamierza zaproponować częściowe zawieszenie broni w wojnie z Moskwą w zamian za przywrócenie przez USA wsparcia wojskowego i wymiany informacji wywiadowczych - podaje dziennik "Financial Times". Ukraińsko-amerykańskie rozmowy w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej mają się rozpocząć we wtorek.

Negocjacje z USA. Media: "taktyka się zmieniła", Ukraina ma propozycję

Negocjacje z USA. Media: "taktyka się zmieniła", Ukraina ma propozycję

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokurator rejonowy w Międzyrzeczu zlecił dalsze czynności sprawdzające w sprawie scysji, do jakiej miało dojść między posłem Łukaszem Mejzą a jego partnerką, w wyniku której oboje powiadomili policję. - Doszło do małej różnicy zdań między mną a moją partnerką, ale wszystko w granicach zdrowego ogniska domowego. Zwykła sprzeczka - tłumaczył lokalnemu portalowi parlamentarzysta.

"Zwykła sprzeczka" Mejzy i jego partnerki. Oboje wezwali policję, prokuratura bada sprawę

"Zwykła sprzeczka" Mejzy i jego partnerki. Oboje wezwali policję, prokuratura bada sprawę

Źródło:
tvn24.pl

Na Dominikanie zaginęła 20-letnia studentka medycyny z Pittsburgha. Kobieta poszła na nocną imprezę z przyjaciółmi i ślad po niej zaginął. Ostatni raz widziano ją w towarzystwie młodego Amerykanina. Mężczyzna został przesłuchany przez miejscową policję. Trwają zakrojone na szeroką skalę poszukiwania kobiety.

Koszmar na rajskiej wyspie. 20-latka przepadła bez śladu. Ostatni raz widziano ją z młodym mężczyzną

Koszmar na rajskiej wyspie. 20-latka przepadła bez śladu. Ostatni raz widziano ją z młodym mężczyzną

Źródło:
CNN

W ocenie rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego ostra wymiana wpisów między ministrem Radosławem Sikorskim a sekretarzem stanu USA Markiem Rubio i Elonem Muskiem przyniosła pozytywny efekt. - Dzięki niej wiemy, że Starlinki na Ukrainie nie zostaną wyłączone - stwierdził. Dodał, że wymiana świadczy o tym, że Amerykanie wiedzą, jakie są ambicje Rosji.

Rzecznik MSZ: dzięki Sikorskiemu dowiedzieliśmy się od Amerykanów dwóch spraw

Rzecznik MSZ: dzięki Sikorskiemu dowiedzieliśmy się od Amerykanów dwóch spraw

Źródło:
PAP, tvn24.pl

17-letni Izraelczyk wykonał salut rzymski - pozdrowienie kojarzone z Adolfem Hitlerem - przy bramie dawnego niemieckiego obozu Auschwitz. Chłopak usłyszał zarzut propagowania nazizmu, został już ukarany przez sąd.

Młody Izraelczyk ukarany za hitlerowskie pozdrowienie przy bramie Auschwitz

Młody Izraelczyk ukarany za hitlerowskie pozdrowienie przy bramie Auschwitz

Źródło:
PAP

Ministerstwo Cyfryzacji w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów w Polsce - poinformował wicepremier, szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Środki, które zasiliłyby budżet z tytułu nowego podatku, miałyby wesprzeć rozwój firm i startupów z sektora cyfrowo-technologicznego i media.

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował długoterminową prognozę eksperymentalną na kolejne miesiące. Czy reszta wiosny okaże się podobna do zaskakująco ciepłych pierwszych dni marca? Co czeka nas na początku lata? Sprawdź przewidywania meteorologów na kwiecień, maj, czerwiec oraz lipiec.

Nadzwyczaj ciepło może być w Polsce do lata. Najnowsza prognoza IMGW

Nadzwyczaj ciepło może być w Polsce do lata. Najnowsza prognoza IMGW

Źródło:
IMGW

MSWiA, MON i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa pracują nad poradnikiem kryzysowym, który doradzi, jak zachować się w sytuacjach zagrożeń, zarówno w czasie pokoju, jak i wojny. Jego drukowana wersja zostanie dostarczona do każdego gospodarstwa domowego w drugiej połowie roku - informuje MSWiA.

Poradnik kryzysowy trafi do każdego polskiego domu

Poradnik kryzysowy trafi do każdego polskiego domu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Nie żyje książę Fryderyk z Luksemburga. W wieku 14 lat zdiagnozowano u niego rzadką chorobę genetyczną - informuje CNN. Jak poinformował jego ojciec, książę Robert, dzień przed śmiercią Fryderyk pożegnał się z rodziną.

Nie żyje książę Fryderyk. Miał 22 lata

Nie żyje książę Fryderyk. Miał 22 lata

Źródło:
CNN

Niebezpieczna sytuacja na jednym z przejść dla pieszych w Toruniu. Z nieznanych powodów na pasy, przed jadący samochód, wjechał wózek, w którym znajdowało się dziecko. Do tragedii nie doszło tylko dlatego, że kierowca zdążył w porę wyhamować. Szybko zareagowała również kobieta, która opiekowała się dzieckiem.

Wózek z dzieckiem stoczył się na jezdnię. Nagranie

Wózek z dzieckiem stoczył się na jezdnię. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało przedstawiciela ambasady Wielkiej Brytanii na rozmowę. Chodzi o zarzuty o szpiegostwo, które postawiono dwóm osobom związanym z ambasadą. Obie osoby mają opuścić teren Rosji w ciągu dwóch tygodni.

Rosjanie wzywają przedstawiciela ambasady. Piszą o szpiegostwie

Rosjanie wzywają przedstawiciela ambasady. Piszą o szpiegostwie

Źródło:
PAP

Światowe media szeroko odnotowały wymianę zdań, do której doszło w internecie między Radosławem Sikorskim a Elonem Muskiem i Marco Rubio. Pisząc o "gwałtownym internetowym starciu", zwracają uwagę między innymi na szybkie stanięcie Marco Rubio w obronie szefa SpaceX oraz na "docinki" pod adresem szefa polskiej dyplomacji.

Światowe media o "gwałtownym internetowym starciu" Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Światowe media o "gwałtownym internetowym starciu" Sikorskiego z Muskiem i Rubio

Źródło:
BBC, The Washington Times, Al Jazeera, France24, Times of India, Reuters, Daily Beast, tvn24.pl

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Firma Krowarzywa nie wytrzymała rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X

W Świdnicy na Dolnym Śląsku na jednej z ulic miasto postawiło barierkę na środku ścieżki rowerowej i chodnika. Wniosek o ich zainstalowanie złożyły służby w związku z niebezpiecznymi sytuacjami, do których w tym miejscu miało dochodzić. Korzystający ze ścieżki są zaskoczeni takim rozwiązaniem i nazywają je wprost "idiotyzmem".

Postawili barierki na ścieżce rowerowej. Mają "wymusić wyhamowanie"

Postawili barierki na ścieżce rowerowej. Mają "wymusić wyhamowanie"

Źródło:
tvn24.pl

Na plażach od Stogów w Gdańsku do kąpieliska Orle na Wyspie Sobieszewskiej obowiązywać będzie zakaz przebywania w wodzie. Wszystko przez planowaną neutralizację stu pocisków artyleryjskich i jednej bomby lotniczej. Niewybuchy zalegają na dnie Zatoki Gdańskiej, w miejscu budowy Terminala FSRU. Alert wydało też Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Sto pocisków na dnie Zatoki Gdańskiej do zdetonowania. Alert RCB

Sto pocisków na dnie Zatoki Gdańskiej do zdetonowania. Alert RCB

Źródło:
TVN24, Urząd Miejski w Gdańsku

"Prawdziwe przywództwo oznacza szacunek do partnerów i sojuszników" - napisał w poniedziałek na platformie X premier Donald Tusk. "Nawet do mniejszych i słabszych" - dodał. Wpis pojawił się niespełna dobę po ostrej wymianie zdań wokół Ukrainy, Polski i Starlinków. Po stronie naszego walczącego z Rosją sąsiada stanął w niej Radosław Sikorski. W odpowiedzi zaatakowali go sekretarz stanu USA Marco Rubio i miliarder Elon Musk.

Tusk do "przyjaciół": Przywództwo oznacza szacunek, nigdy arogancję. Pomyślcie o tym

Tusk do "przyjaciół": Przywództwo oznacza szacunek, nigdy arogancję. Pomyślcie o tym

Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że Elon Musk powinien przeprosić ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego po tym, jak nazwał go "małym człowiekiem" i kazał mu "być cicho" we wpisach na platformie X. - Nikt nie ma prawa mówić do polskiego ministra, żeby się zamknął ani że jest małym człowieczkiem. To po prostu oburzające - podsumował Hołownia.

Hołownia: Musk powinien przeprosić Sikorskiego

Hołownia: Musk powinien przeprosić Sikorskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Staniemy się tak bogaci, że nie będzie wiadomo, gdzie wydawać te wszystkie pieniądze. Mówię wam, zobaczycie - mówił prezydent USA Donald Trump pytany o wprowadzane cła. Oświadczył też, że spodziewa się dobrych rezultatów rozmów delegacji USA i Ukrainy, które odbędą się we wtorek w Arabii Saudyjskiej.

"Będzie wspaniale". Trump zapowiada

"Będzie wspaniale". Trump zapowiada

Źródło:
PAP

NASA zdecydowała o wyłączeniu kolejnych instrumentów pomiarowych na sondach Voyager. Naukowcy wyjaśnili, że jest to cześć planu oszczędzania energii, tak by jak najbardziej wydłużyć misję. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sondy będą w stanie działać nawet do 2030 roku.

NASA o pionierskiej misji. "Każdy dzień może być naszym ostatnim"

NASA o pionierskiej misji. "Każdy dzień może być naszym ostatnim"

Źródło:
JPL NASA

Republika Konga może podpisać umowę ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie eksploatacji surowców - donosi Reuters. Porozumienie - podobne do tego, które z Ukrainą chce osiągnąć administracja Donalda Trumpa - zostało zaproponowane przez polityków z afrykańskiego państwa. W zamian za bezpieczeństwo w regionie, chcą oni zainteresować Amerykanów wielkimi pokładami surowców, bez których nie mogą się rozwijać najbardziej zaawansowane technologie, w tym sztuczna inteligencja.

Mają klucz do przyszłości. Chcą z USA umowy podobnej do ukraińskiej

Mają klucz do przyszłości. Chcą z USA umowy podobnej do ukraińskiej

Źródło:
Reuters

Papież Franciszek wznowił w poniedziałek terapię farmakologiczną oraz fizjoterapię oddechową i motoryczną - poinformował w poniedziałek Watykan. Wcześniej wydano komunikat, w którym przekazano, że papież "miał spokojną noc i odpoczywa". Głowa Kościoła katolickiego od 25 dni przebywa w szpitalu.

Nowe informacje w sprawie papieża. Wznowił terapię

Nowe informacje w sprawie papieża. Wznowił terapię

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

RCB wysłało alert ostrzegający przed silnymi porywami wiatru. Eksperci zaapelowali między innymi o przestrzeganie bezpieczeństwa podczas aktywności na zewnątrz.

Alert RCB przed silnym wiatrem. "Nie przebywaj i nie parkuj pod drzewami"

Alert RCB przed silnym wiatrem. "Nie przebywaj i nie parkuj pod drzewami"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu, już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24