Z telefonu kolegi zamówił pizzę, a gdy przyszło za nią zapłacić, zaczął grozić nożem dostawcy. Poznańska policja początkowo zatrzymała w tej sprawie 16-letniego właściciela telefonu. Potem okazało się, że to nie on odpowiada za rozbój, a stać za nim miał jego starszy kolega.
Do napadu doszło w środę, 2 grudnia. - Tego dnia do komisariatu policji na Grunwaldzie przyszedł 56-latek, który zgłosił, że chwilę po północy na ulicy Kopanina został zaatakowany nożem przez mężczyznę, któremu dostarczył zamówione jedzenie. Na szczęście poszkodowany nie został ranny – przekazała starszy sierżant Marta Mróz z poznańskiej policji. Mężczyzna, który miał zaatakować dostawcę pizzy, początkowo chciał zapłacić za zamówienie kartą. Terminal odrzucił jednak transakcję. Wtedy klient poinformował kierowcę, że zaraz podejdzie jego kolega, który ureguluje należność, a on sam odszedł w stronę baraków.
Nożem miał sterroryzować dostawcę
- Po pewnym czasie na miejsce postoju przyszedł ten sam młody mężczyzna. Kiedy dostawca wyszedł z auta, żeby przekazać mu towar, napastnik trzymając w ręku nóż zażądał wydania jedzenia. Pokrzywdzony, w obawie o własne życie i zdrowie, otworzył bagażnik, oddał jedzenie i odjechał z miejsca zdarzenia. Sprawę natychmiast zgłosił w komisariacie - informuje Mróz.
Policjanci z poznańskiego Grunwaldu ustalili właściciela telefonu, z którego złożono zamówienie i tego samego dnia zatrzymali podejrzewanego o rozbój 16-latka. - Jak się okazało, 16-latek nie miał związku z rozbojem. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że jest poszukiwany. Dwa miesiące wcześniej opuścił ośrodek szkolno-wychowawczy i nie powrócił do niego w wyznaczonym terminie – podała Mróz. 18-latka, który ma odpowiadać za rozbój, zatrzymano kolejnego dnia. - W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli nóż, przy użyciu którego dokonał przestępstwa - wyjaśnia Mróz.
Okazało się, że mężczyzna od 2 miesięcy był poszukiwany do odbycia kary w zakładzie poprawczym w województwie kujawsko-pomorskim za wcześniejsze sprawy kryminalne. - 18-latek usłyszał zarzut rozboju i decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące. Za to przestępstwo grozi mu nie mniej niż 3 lata więzienia - kończy Mróz.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock