Dzikan rzeczny uciekł ze stajni w poznańskim Starym Zoo. Na czas odłowienia zwierzęcia ewakuowano zwiedzających. Ogród przez godzinę był nieczynny.
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem w Starym Zoo przy ulicy Zwierzynieckiej w Poznaniu. Ogród od lat funkcjonuje jako park ze zwierzętami, wstęp do niego jest bezpłatny. To popularne miejsce na spacery z dziećmi.
- Dzikan rzeczny przestraszył się dźwięku piły i postanowił spędzić miło czas w innej części zoo. W związku z tym niepostrzeżenie wydostał się ze stajenki - mówi Anna Niewiada, kierownik Starego Zoo w Poznaniu.
Nagranie z biegającym po zoo dzikanem pojawiło się na Instagramie użytkownika @poznanmoment.
Ewakuowano ludzi
Jak informuje Niewiada, zoo zostało zamknięte na godzinę. - Kulturalnie ewakuowaliśmy ludzi, których nie było zbyt wiele. Odłapaliśmy dzikana i przetransportowaliśmy tego niegrzecznego chłopczyka z powrotem do swoich stajenki. Jest zadowolony i szczęśliwy, a piły przestały już chodzić - przekazuje.
Jak dodaje kierownik Starego Zoo, zwierzę nie stanowiło większego niebezpieczeństwa, a ewakuacja była prewencyjna.
Czytaj też o innych ucieczkach z poznańskiego zoo: SŁOŃ DEMOLOWAŁ MIASTO, MAŁPA BIEGAŁA Z KARABINEM
Nikt nie ucierpiał
- Nasze dzikany są oswojone i niegroźne dla ludzi. Nic tutaj nikomu się nie stało, ani zwiedzającym, ani pracownikom. Czekając na weterynarza, bo troszeczkę musieliśmy go prześpić, leżeliśmy sobie z nim i głaskaliśmy go i uspokajaliśmy - relacjonuje.
Dzikan rzeczny to gatunek świni pochodzący z Afryki. Waży między 45 a 115 kilogramów, będąc najmniejszym świniowatym na tym kontynencie. Dzikany żywią się głównie roślinami - korzeniami, bulwiastymi, owocami, choć zdarza się im sięgnąć po padlinę i drobną zwierzynę.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock